
12 października w niedzielę, Arka Pawłów przegrała na własnym stadionie z liderem rozgrywek AKS-em Busko-Zdrój 1:2.
Ten mecz zapowiadał się arcyciekawie. Do Pawłowa przyjechał bowiem lider rozgrywek drużyna AKS Busko-Zdrój, która w dotychczasowych meczach przegrała tylko raz i to w pierwszej kolejce. Później już tylko wygrywała. Arka, która zajmowała 3 pozycję w lidze, również chciała walczyć o kolejne punkty.
Arka rozegrał bardzo dobry mecz, miała zdecydowanie więcej okazji podbramkowych, ale futbol jest nieprzewidywalny i czasem niesprawiedliwy. Do 90 minuty był remis 1:1 i kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, kibice w Pawłowie przeżyli straszne rozgoryczenie. W ostatniej akcji meczu, Patryk Kowalczyk z AKS-u strzelił zwycięską bramkę dla gości i sędzia zakończył pojedynek.
- Niestety przegraliśmy i pozostaje ogromny niedosyt, Mieliśmy zdecydowanie więcej okazji do strzelenia goli, a rywal w tym meczu wykorzystał dwa nasze błędy i wygrał. Ta porażka bardzo boli - powiedział po meczu Mirosław Kalista.
Bramka dla Arki: Maciej Raźny
Arka: Andriy Artym - Kacper Matysek (60. Michał Sobieniak), Igor Wódz, Kacper Serek, Kacper Gadowski, Aliaksei Piatrenka, Kacper Ambrozik (85. Kacper Gładyś), Patryk Kosztowniak (75. Kacper Tumulec), Bartosz Szydłowski, Maciej Raźny, Mirosław Kalista. Trener Arkadiusz Bilski.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie