Reklama

Arka Pawłów przed szansą na minięcie ligowego rywala. Powtórka z piłkarskiej rozrywki

Przed pierwszym gwizdkiem można było niemal w ciemno zakładać, iż będzie to jedno z najciekawszych spotkań 19. kolejki świętokrzyskiej klasy okręgowej. I trzeba przyznać, że było. Podopieczni grającego szkoleniowa Mirosława Kalisty mimo, iż jeszcze 5 minut przed końcem konfrontacji prowadzili 3:2, stracili gola, która zabrał im trzy punkty. – Czujemy niedosyt, bo byliśmy bliscy wygranej – mówił trener Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów. Żółto-niebiescy zremisowali 3:3 z sędziszowską Unią.

Jesienny pojedynek rozegrany na stadionie w Sędziszowie przypominał futbolowy horror. Była 88 minuta, kiedy Arka przegrywała wówczas 1:3 i niewiele wskazywało na to, że goście będą w stanie uratować punkt. Rzeczywistość dla ekipy Mirosława Kalisty okazała się jednak zupełnie inna. Najpierw gol kontaktowy obrońcy Norberta Drożdżała, a następie trafienie Karola Ciorocha w doliczonym już czasie gry (95 minuta) przesądziły o losach potyczki. Boiskowe wydarzenia Wielkiej Soboty przypominały to, co działo się w pierwszej części ligowej kampanii. Z tą różnicą, iż Arka tym razem prowadziła trzykrotnie.

Spotkanie nie mogło lepiej rozpocząć się dla graczy z gminy Pawłów. W 5 minucie Mirosław Kalista zachował zimną krew w polu karnym Unii i było 1:0. Niemal w ostatniej akcji pierwszej odsłony, gospodarze pokonali golkipera przyjezdnych po raz drugi. Środkowy pomocnik Arki Hubert Białczak okazał się pewnym egzekutorem rzutu karnego. Ten sam zawodnik na listę strzelców wpisał się ponownie, po zmianie stron. 

Kiedy kibice żółto-niebieskich powoli szykowali się do fetowania wygranej, Hubert Pańtak zaskoczył Adriana Szasta, trafiając do siatki. – Szkoda, że nie udało nam się utrzymać prowadzenia. Byliśmy zespołem, który chciał zrobić wszystko, by zainkasować 3 "oczka" – zaznaczył szkoleniowiec Arki, która przy zwycięstwie wyprzedziłaby w tabeli zespół z Sędziszowa. W takiej sytuacji, na czołowych miejscach w świętokrzyskiej okręgówce nie doszło do zbyt wielu przetasowań. 

Dla beniaminka rozgrywek był to siódmy remis. W niedzielę, 16 kwietnia Mirosław Kalista i spółka zmierzą się na wyjeździe z Hetmanem Włoszczowa (początek o godz. 16).

Klasa okręgowa
19. kolejka (8 kwietnia)
GKS ARKA PAWŁÓW – UNIA SĘDZISZÓW 3:3 (2:1)
1:0 Mirosław Kalista (5), 1:1 Piotr Kasza (35)-karny, 2:1 Hubert Białczak (45)-karny, 2:2 Jakub Malmur (59), 3:2 Hubert Białczak (65), 3:3 Hubert Pańtak (85)
Sędziował: Dawid Mochocki (Kielce)
ARKA: Szast - R Orczyk, Dawidowicz, Płatek, Wojton, P. Jankowicz, Białczak Ż, Anduła (75. Pożoga Ż), Kidoń, Kalista, Rak Ż. Trener: Mirosław Kalista.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Piaskowianka Piaski – Łysica Bodzentyn spotkanie odwołane z powodu złych warunków atmosferycznych, Polonia Białogon Kielce – OKS Opatów 3:1, Bucovia Bukowa – Wicher Miedziana Góra 0:4, Piast Stopnica – Sparta Dwikozy 0:1, Gród Ćmińsk – Hetman Włoszczowa, Zenit Chmielnik – Świt Ćmielów spotkanie odwołane z powodu złych warunków atmosferycznych, Victoria Skalbmierz – Naprzód Jędrzejów 3:3.
NASTĘPNA SERIA GIER
20. kolejka (15-16 kwietnia): Łysica Bodzentyn – Victoria 2015 Skalbmierz, Naprzód Jędrzejów – Świt Ćmielów, Zenit Chmielnik – Bucovia Bukowa, OKS Opatów – Gród Ćmińsk, Hetman Włoszczowa – Arka Pawłów (niedziela, godz. 16), Unia Sędziszów – Piast Stopnica, Sparta Dwikozy – Piaskowianka Piaski, Wicher Miedziana Góra – Polonia Białogon Kielce.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do