
Andrzej Pruś został odwołany z funkcji przewodniczącego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Za wnioskiem o odwołanie Andrzeja Prusia (Prawo i Sprawiedliwość) z funkcji przewodniczącego stały kluby Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Koalicji Obywatelskiej. Zdaniem Andrzeja Swajdy, szefa klubu PSL, wniosek był pokłosiem zaniedbań, jakich miał się dopuścić przewodniczący w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
- Naszym celem nie było usunięcie Andrzeja Prusia z zajmowanej funkcji dlatego, że się na niego uwzięliśmy. Przewodniczący w ostatnim czasie popełniał różne błędy. Nadużyciem była decyzja w sprawie młodzieżowego sejmiku województwa świętokrzyskiego, gdzie zlekceważony został głos całego sejmiku, a przedmiotową uchwałę odesłano do ponownego rozpatrzenia przez komisję. Ponowiliśmy jedynie wniosek z poprzedniego głosowania - dodał.
O odwołaniu przewodniczącego radni Sejmiku zdecydowali podczas nadzwyczajnej sesji. A. Pruś twierdzi, że z takimi wyborami się nie dyskutuje. Jak mówi, są one oczywiste dla każdego, kto w życiu publicznym funkcjonuje.
- W demokracji nie wszystkie decyzje muszą się podobać, ja to szanuję. Nadal jestem radnym i wciąż będę pracował dla rozwoju województwa tak, jak to robiłem do tej pory - mówił Andrzej Pruś, komentując decyzję sejmiku. - W takim gremium każda decyzja jest polityczna. Argumenty, na które powołuje się opozycja to stek bzdur i nieprawda, która mam nadzieję w najbliższym czasie wyjdzie na jaw. Dotyczy to m.in. młodzieżowego sejmiku województwa świętokrzyskiego, który przestanie działać, jeśli w porę nie zostanie uchwalony statut. Ale może o to chodziło. To już pozostawiam pod ocenę młodzieży. Ci, którzy podjęli taką decyzją stoją przed wyborem, jak dalej zorganizowana zostanie praca sejmiku. Mam tylko nadzieję, że przełoży się to na dobre funkcjonowanie Sejmiku oraz rozwój regionu - dodał.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Okazuje się , że bezpłatna taksówka na trasie Starachowice - Kielce nie spodobała się nawet radnym z PiS-u.. Czyżby nagłe otrzeźwienie pod koniec roku...