Reklama

43. rocznica wprowadzenia stanu wojennego upamiętniona

13 grudnia 1981 roku zmienił życie milionów Polaków, stając się jedną z najtragiczniejszych dat w historii powojennej Polski. W rocznicę tych dramatycznych wydarzeń, przy "Kamieniu Solidarności" w Starachowicach, spotkali się działacze legendarnej Solidarności, przedstawiciele lokalnych władz oraz mieszkańcy miasta. To wyjątkowe miejsce, które od lat symbolizuje walkę o wolność, stało się sceną wzruszających wspomnień, gestów pamięci i refleksji nad znaczeniem jedności w obliczu trudnych wyzwań.

Organizatorem uroczystości była Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty. Miejsce wydarzenia – rondo Solidarności z "Kamieniem Solidarności" – na stałe wpisało się w krajobraz Starachowic jako symbol walki o wolność i niezależność.

Spotkanie poprowadził Paweł Rdzanek, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania w Starachowicach. Szczegółowo odniósł się on do wydarzeń z dnia 13 grudnia 1981 roku oraz trudnych miesięcy, które nastąpiły po wprowadzeniu stanu wojennego. Podkreślił, że był to czas pełen strachu i niepewności, w którym każdego dnia ludzie obawiali się o los swoich bliskich. Dodał, że rocznica wprowadzenia stanu wojennego to nie tylko okazja do wspomnień, ale również przestroga dla przyszłych pokoleń, by nigdy nie pozwolić na powrót takich czasów.

Wspomnienia tamtych dni przybliżyli również inni uczestnicy uroczystości. Cezary Berak, pierwszy przewodniczący Oświatowej Solidarności w Starachowicach, podkreślił konieczność przekazywania historii młodszym pokoleniom. '

Nie możemy pozwolić, by bohaterowie tamtych dni zostali zapomniani. Ich determinacja i poświęcenie to fundament, na którym należy budować wolną Polskę – mówił Berak.

Edward Dudek, jeden z symboli starachowickiej Solidarności wspominał dramatyczne momenty wprowadzania stanu wojennego. Podzielił się osobistymi historiami związanymi z czasem aresztowania i ponurą rzeczywistością w czasie walki o wolną Polskę. 

Z kolei Ewa Markowska, działaczka Solidarności, przewodnicząca Komitetu Założycielskiego PZOZ w Starachowicach  zaapelowała do młodszych uczestników wydarzenia o kultywowanie pamięci o bohaterach:

- W ciągu ostatnich lat, odeszło od nas 30 związkowców - i cześć ich pamięci. Proszę, drodzy młodzi, nie zapominajcie bohaterów tamtych lat. To bardzo ważne, by cały czas podtrzymywać pamięć o tych strasznych czasach i nigdy nie pozwolić, by odeszły w zapomnienie Solidarność była wtedy i pozostaje dzisiaj symbolem siły wspólnoty, która potrafiła stawić czoła największym wyzwaniom – mówiła.

Pan Marek, 75-letni starachowiczanin, wspomniał dla nas atmosferę grudniowego poranka sprzed 43 lat. – Pamiętam, jak nagle zamilkły telefony. Ludzie byli przerażeni, ale jednocześnie pełni determinacji, by nie poddać się reżimowi. Tamte chwile nauczyły mnie, jak ważna jest solidarność między ludźmi – zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym – opowiadał nam z emocjami w głosie.

W uroczystościach wzięli udział również przedstawiciele lokalnych władz, w tym starosta powiatu Piotr Babicki oraz sekretarz miasta Maciej Myszka, reprezentujący prezydenta Starachowic. Nie zabrakło także delegacji NSZZ Solidarność ze starachowickich zakładów produkcyjnych oraz innych przedstawicieli lokalnych instytucji i organizacji.

Przedstawiciele władz i organizacji złożyli kwiaty oraz zapalili znicze przy "Kamieniu Solidarności", oddając hołd wszystkim, którzy cierpieli i walczyli w czasach stanu wojennego. Na koniec wszyscy uczestnicy - symbolicznie - odśpiewali hymn.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Hmm.. - niezalogowany 2024-12-14 07:28:41

    Aż chciałoby się zapytać : gdzie jest tamta "Solidarność" walcząca o prawa ludzi pracy ??? Jak niewiele z niej zostało...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gdańszczanka - niezalogowany 2024-12-14 08:50:20

    Z tamtej Solidarności nie zostało nic. Dzisiejsza to drobna służka PIS. Prowadzona na smyczy prezesa. Zastanawiam się , czy warto było zostać oklepywaną pałą po grzbiecie przez milicję ? A stan wojenny to powód do świętowania? Czy raczej powód do żałoby i głębokiej refleksji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do