Reklama

Tragiczna śmierć 29-latka. Na ratunek ruszył śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego

08/12/2020 15:30

Ok. 60 minut – jak poinformował TYGODNIK i portal starachowicki.eu mł.asp. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach – trwała akcja reanimacyjna 29-letniego mieszkańca gminy Bodzentyn. Z pomocą mężczyźnie pospieszyli strażacy ochotnicy, pogotowie ratunkowe, a także śmigłowiec z kolejnymi ratownikami na pokładzie. Niestety podjęte działania, nie przywróciły czynności życiowych.

Każda śmierć, zwłaszcza kiedy chodzi o młodego człowieka, wywołuje skrajne emocje. Smutek, żal i rozpacz od kilku dni towarzyszą znajomym i przyjaciołom 29-latkach pochodzącego z gminy Bodzentyn.

W sobotę (5 grudnia), kilkanaście minut po godz. 17, służby ratunkowe otrzymały informację o tym, co wydarzyło się na terenie jednej z bodzentyńskich posesji. Na miejscu błyskawicznie zjawili się m.in. strażacy ochotnicy oraz policjanci.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, iż 29-latek wykonywał prace w garażu, znajdującym się na terenie jego posesji. Mężczyzna chciał wpiąć do gniazdka elektrycznego urządzenie do cięcia. W pewnym momencie doszło do zwarcia, a w konsekwencji porażenia prądem – powiedział oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach mł.asp. Karol Macek. Mimo podjętej przez ratowników akcji reanimacyjnej, niestety życia mężczyzny nie udało się uratować.

- Świadkami przykrego zdarzenia były dwie osoby, które jako pierwsze powiadomiły służby, a jednocześnie przystąpili do akcji mającej na celu przywrócenie czynności życiowych 29-latka – zaznaczył rzecznik Macek. Ostatecznie po ok. godzinie, życia mieszkańca powiatu kieleckiego nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon. Na miejscu tragicznego w skutkach zdarzenia zabezpieczone zostało feralne urządzenie.

- Czynności z udziałem stróżów prawa były nadzorowane przez prokuratora. Jego decyzją, ciało 29-latka zabezpieczono do badania sekcyjnego. W charakterze świadków przesłuchano również wspomniane dwie osoby. Na obecnym etapie postępowania wykluczono by do śmierci przyczyniło się działanie osób trzecich – zaznaczył rzecznik KMP Kielce. Dla śledczych główna wersja zdarzenia, ma związek z wypadkiem, nie działaniem o charakterze przestępczym.

fot. OSP Bodzentyn

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do