
Mieszkanka ul. Długiej w Stawie Kunowskim (gm. Brody) interweniuje w sprawie budowy masztów P4 na terenie wsi. Obawia się szkodliwego promieniowania i konsekwencji zdrowotnych.
Jak pisze w liście do redakcji, właścicielka sąsiadującej z nią posesji wydzierżawiał działkę na potrzeby budowy wieży P4.
- To jest promieniowanie na moje mieszkanie, w którym mieszkam od ponad 50 lat - pisze kobieta dodając, że w tym roku wydano na to zgodę. - Nie było sprzeciwu, bo mieszkańcy nie byli o tym poinformowani. Jestem temu przeciwna, bo mam kilka chorób, leczę się w Kielcach na onkologii, jestem po dwóch udarach, mam problemy z ciśnieniem, leczę się u kardiologa. Czy nie można tej wieży przenieść za budynki, żebym nie maiła tego promieniowania. Moja działka znajduje się w odległości ok. 40 metrów. Pisałam w tej sprawie do ochrony środowiska, do Starostwa Powiatowego - dostałam odpowiedź, że sprzeciwu nie było, ale nikt z mieszkańców o tym nie wiedział. Czy nie można z tym nic zrobić? - prosi starsza kobieta.
Jak poinformował Ernest Kumek, wójt gminy Brody, pozwolenie na posadowienie anteny we wskazanej lokalizacji wydały służy powiatu starachowickiego.
- To pozwolenie jest prawomocne, strony, w tym mieszkańcy byli o tym informowani. Odbyło się również spotkanie z przedstawicielem P4 w Stawie Kunowskim, który osobiście informował o inwestycji. Wydanie pozwolenia poprzedziło postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej Jeśli byłoby zagrożenie oddziaływania na otoczenie, nie było zgody na tą lokalizacji - wtedy w decyzji środowiskowej wskazuje się inną lokalizację - tłumaczy Ernest Kumek, wójt gminy Brody, inwestycja ma na celu zapewnienie możliwości korzystania z Internetu oraz zwiększenie zasięgu np. GPS. Wielu mieszkańców o to zabiegało. CI, którzy montują tego typu urządzenia zapewniają, że anteny są montowane w takiej częstotliwości, by moc oddziaływania na środowisko była jak najmniejsza. W gminach wiejskich jest to co 4 km a w miastach nawet, co kilkadziesiąt metrów, ze względu na ilość urządzeń, które są w zasięgu.
Służby powiatu starachowickiego informują, że dwukrotnie udzielały pisemnych wyjaśnień w tej sprawie.
- O lokalizacji inwestycji przesądziła decyzja administracyjna wydana w lutym 2024 r. przez organ gminy, w ramach postępowania o ustalenie lokalizacji celu publicznego. O wszczęciu postępowania i wydaniu decyzji mieszkańcy byli informowani przez Urząd Gminy w Brodach zgodnie z obowiązującymi przepisami
Na podstawie tej decyzji, w listopadzie 2024 r., Starosta Starachowicki zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę stacji bazowej. Od tej decyzji nie wniesiono odwołań. Stronami postępowania byli właściciele nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania inwestycji.
Należy podkreślić, że decyzja o pozwoleniu na budowę jest tzw. decyzją "związaną", co oznacza, że organ nie może odmówić jej wydania, jeśli inwestor spełni wszystkie wymogi wynikające z przepisów prawa budowlanego – m.in. posiada tytuł prawny do nieruchomości, uzyskał decyzję lokalizacyjną i przedłożył projekt budowlany zgodny z obowiązującymi normami.
W tym konkretnym przypadku Inwestor spełnił wszystkie wymogi.
Zgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym, oddziaływania stacji bazowej nie występują w miejscach, w których ludzie przebywają na stałe - informuje Anna Ciesielska, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Starachowicach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
W czasie mszy w kościele facet pyta osoby obok: - Jakie jest tu hasło do wi-fi? - Jezu Chryste, człowieku ! - Ze spacjami, czy z podkreślnikiem ???
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.