
Dziś święto Zmartwychwstania Pańskiego... Najważniejsze święto chrześcijańskie, które - wbrew pozorom - nie sprowadza się jedynie do święcenia pokarmów. Co symbolizują poszczególne dni Triduum, a co powinno znaleźć się w wielkanocnym koszyczku? - odpowiada na pytania i wątpliwości rozwiewa ksiądz Grzegorz Roszczyk, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Starachowicach.
- Święta Zmartwychwstania Pańskiego poprzedzone są czasem, który katolicy powinni szczególnie celebrować... Jak się do tego przygotować?
- Przede wszystkim, w miarę możliwości uczestniczyć w nabożeństwach Wielkiego Tygodnia, który rozpoczyna Niedziela Palmowa, ustanowiona na pamiątkę uroczystego wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy, kiedy to mieszkańcy miasta witali Go, machając gałązkami palmowymi. Następnie Triduum Paschalne, od Wielkiego Czwartku do Wielkiej Soboty, która jest czasem oczekiwania na zmartwychwstanie Pana Jezusa.
Mówiąc o Triduum trzeba mieć na uwadze szerszy kontekst myślowy. Kluczowe pozostaje pytanie: po co tak naprawdę Pan Jezus umarł i zmartwychwstał? Po co my to wspominamy, świętujemy? Bóg stworzył człowieka równego sobie, dał mu nieśmiertelność, rozum, wolną wolę, której człowiek się sprzeniewierzył w raju i został z niego wyrzucony. Odmówił posłuszeństwa Panu Bogu. Na skutek grzechu pierworodnego człowiek cierpi, umiera. Chcąc odkupić człowieka i dać mu szczęście wieczne, Bóg posyła swojego Syna, który jak każdy przechodzi "drogę ludzką". Cierpi i umiera, jak każdy człowiek. Dobrowolna śmierć Syna Bożego odbyła się dla naszego zbawienia. Jezus wyznacza człowiekowi drogę życia. Daje wskazówki. Zbawienie już się dokonało, teraz możemy osiągnąć życie wieczne, pełnię szczęśliwości w Niebie, kiedy w ziemskim życiu będziemy naśladować Jezusa.
Dlatego święta Zmartwychwstania Pańskiego powinniśmy pojmować szerzej, zastanowić się, dlaczego Pan Jezus poniósł śmierć krzyżową i zmartwychwstał? Zrobił to po to, by odkupić nasze grzechy.
- Śmierć poprzedzona została okrutnym cierpieniem. Życie Jezusa skończyło się na krzyżu. Zmartwychwstanie to symbol zwycięstwa życia na śmiercią...
- Tak, zanim do tego doszło, pan Jezus spożywał ostatnią wieczerzę z apostołami. Wówczas ustanowił Eucharystię i Sakrament Kapłaństwa. Na pamiątkę tego wydarzenia we wszystkich parafiach odprawiana jest Msza Wieczerzy Pańskiej, a w wielu parafiach w Wielki Czwartek ksiądz umywa nogi 12 mężczyznom dając świadectwo służby, do której nas wszystkich wzywa Pan Jezus. Bo on przyszedł na ziemię nie po to, by mu służono, ale żeby służyć.
Wielki Piątek to dzień zadumy nad Męką Chrystusa, skupienia, powagi, wzmożonej pobożności i gorliwych praktyk religijnych. Tego dnia obowiązuje post ścisły. W wielu parafiach, także na ulicach miast, odbywają się Drogi Krzyżowe na pamiątkę męki Chrystusa, a potem adoracje krzyża, po których symbolicznie Jezus zostaje złożony do grobów.
Triduum kończy Wielka Sobota. To dzień ciszy i skupienia, podczas którego jest adoracja Najświętszego Sakramentu. Warto tego dnia odwiedzić Grób Pański w świątyni.
Wieczorem odbywa się nabożeństwo Wigilii Paschalnej, podczas którego świecimy ogień i wodę, a w liturgii wspominamy wydarzenia zbawcze. W niektórych parafiach późnym wieczorem jest odprawiana msza św. rezurekcyjna - pamiątka Zmartwychwstania.
- Wielka Sobota, to także czas święcenia pokarmów. Dla wielu osób Wielkanoc ogranicza się tylko do święcenia pokarmów. Co oprócz jajem powinno się znaleźć w wielkanocnym koszyczku?
- Jajka, to symbol nowego życia, symbol zmartwychwstania. Oprócz nich święcimy też inne pokarmy, które znajdą się na wielkanocnym stole. To chleb na pamiątkę ostatniej wieczerzy, baranek paschalny, którego spożywali Żydzi, co miało gwarantować bezpieczeństwo dla domu, wszelkie mięsa i wędliny, to też symbol ofiarnego baranka. Poza tym do koszyczka wkłada się sól, pieprz, które chronią od zepsucia, to symbol wyjścia z niewoli egipskiej, z niewoli grzechu. Niektórzy święcą również ciasta i nie ma w tym nic złego. Pamiętam, kiedy byłem jeszcze wikariuszem, ks. infułat Józef Wójcik w Suchedniowie święcił wszystkie pokarmy, które zwykle pojawiły się na wielkanocnych stołach. Być może są tacy, którzy wkładają jeszcze inne rzeczy do koszyczka, ale to wynika raczej ze zwyczajów ludowych, czy regionalnych.
Rozmawiała Ewelina Jamka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie