Reklama

Radosław Majecki zadebiutował w kadrze Paulo Sousy. To był wzruszający moment

W życiu każdego piłkarza jest taki moment, w którym przechodzi się do historii. Na stadionie PGE Narodowym, reprezentacja Polski wygrała 5:0 z San Marino w meczu grupy I eliminacji mistrzostw świata. W 57. minucie na murawie pojawił się Radosław Majecki. Wychowanek Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów zadebiutował w drużynie narodowej.

Majecki, który w połowie listopada skończy 22 lata w ciągu kilku ostatnich lat miał okazję grać dla drużyny narodowej. Rozkwit jego bramkarskiego talentu sprawił, że były golkiper Arki Pawłów miał okazję reprezentować biało-czerwone barwy w zespołach juniorskich. Kibice nie tylko z naszego regionu doskonale pamiętają jego występy podczas finałów mistrzostwa świata do lat 20, jakie rozgrywane były na stadionach w Polsce. Majecki zakładał wówczas bluzę z numerem 1 w teamie selekcjonera Jacka Magiery. Podczas polskiego Mundialu był jednym z najlepszych graczy.

Gra w warszawskiej Legii, tytuł mistrza kraju z "Wojskowymi", a następnie transfer do AS Monaco sprawiły, że o byłym zawodniku ostrowieckiego KSZO zrobiło się głośno. Na tyle, że Majecki został uznanie w oczach szkoleniowca naszej kadry Paulo Sousy. Portugalczyk przed finałami Euro 2020 zaprosił byłego bramkarza Arki na zgrupowanie w Opalenicy. Kolejne powołanie do drużyny narodowej przyszło jesienią. 9 października na oczach ponad 56 tys. kibiców zgromadzonych na stadionie i milionami polskich fanów przed telewizorami, Majecki zadebiutował w zespole.

W 57. minucie zastąpił między słupkami żegnającego się z drużyną narodową Łukasza Fabjańskiego (dla popularnego "Fabiana" był to 57 mecz w kadrze). Do ostatniego gwizdka spotkania, nie dał się zaskoczyć. W końcówce musiał zachować czujność, kiedy uderzeniem z dużej odległości zaskoczyć próbował go pomocnik San Marino. Biało-czerwoni odnieśli wysokie zwycięstwo, po trafieniach Karola Świderskiego, Tomasza Kędziory, Adama Buksy, Krzysztofa Piątka i golu samobójczym Cristiana Brolliego.

We wtorek, 12 października Polacy zmierzą się na wyjeździe z zajmującą obecnie drugą lokatę Albanią. W tabeli gr. I z dorobkiem 19 punktów prowadzi Anglia. Podopieczni Paulo Sousy mają na swoim koncie 5 "oczek" mniej od lidera i punkt straty do drugiej ekipy.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do