
O tym, że jedyną i jak się później okazało najbardziej prawdopodobną przyczyną pożarów było podpalenie, wątpliwości nie mieli zarówno zawodowi strażacy, jak i funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji. Stróże prawa zakończyli postępowanie w sprawie serii zdarzeń, do których doszło w nocy z 28 na 29 października na terenie Starachowic.
Noc z 28 na 29 października. Po godz. 1 ratowników ze starachowickiej JRG podrywa telefon z informacją o pożarze pojazdu. W ciągu kolejnych kilkunastu minut, wpływają następne zgłoszenia. Ostatnie o godz. 1.30. Do dantejskich scen, jak informował Konrad Dąbrowski, rzecznik prasowy KP PSP, dochodzi m.in. na ul. Spacerowej i Szkolnej (obie znajdują się w bliskiej odległości od siebie).
- We wszystkich czterech przypadkach, przypuszczalną, a zarazem najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie – stwierdził rzecznik Dąbrowski. Przestępcza działalność doprowadziła do zniszczenia i uszkodzenia: volkswagena (w tym przypadku wartość strat oszacowano na kwotę ok. 10 tys. zł), toyoty auris (straty 5 tys. zł), a także volkswagena T5 oraz BMW (straty na łączną kwotę kilku tys. zł). W autach, jak dodawali strażacy na szczęście nie znajdowali się ludzie.
Postępowanie w tej sprawie, po złożonych przez poszkodowanych zawiadomieniach, wszczęła Komenda Powiatowa Policji. Po kilku tygodniach nadzieje na ustalenie a następnie zatrzymanie sprawcy lub sprawców, którymi żyli poszkodowani właściciele aut zostały rozwiane. Dlaczego?
- Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone, z powodu niewykrycia sprawcy. Nie oznacza to jednak, że funkcjonariusze definitywnie zapominają o sprawie. Zapewne jeśli pojawią się nowe okoliczności lub nowe informacje, postępowanie zostanie wznowione - zaznaczył sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
fot. KP PSP Starachowice
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie