
Działacze Komitetu Wyborczego Konfederacji Wolność i Niepodległość zawitali do Starachowic. W przededniu wyborów parlamentarnych mówią o swoich pomysłach na Polskę.
- Po co idziemy do wyborów? Ścierające się obecnie partie rządząca PiS i i opozycyjna KO chcą nas wrzucić w koalicję a my nie chcemy jak skończyć śp. Lepper czy Gowin. Chcemy obecnie rządzących wysłać na emeryturę, bo są to ludzie w takim wieku, że nie można liczyć na żadne zmiany. Region świętokrzyski, jak i cała Polska potrzebuje młodych ludzi. Świętokrzyskie jest najbiedniejsze i najbardziej się wyludnia. Mamy siłę i wiemy co robić w tej sytuacji. Zamiast socjalizmu PiSowskiego ludziom, trzeba pozwolić ludziom działać. Proponujemy niskie i dobrowolne podatki, by ludzie nie musieli wyjeżdżać zagranicę, gdzie nikt ich specjalnie nie zaprasza ale tam są po prostu lepsze warunki do życia - mówił Dawid Lewicki.
Michał Sokolnicki, rodem ze Starachowic, kandydat na senatora KW Konfederacja WiN spędził dzieciństwo i młodość w Starachowicach, obecnie jest adwokatem w Kielcach.
- Znam dobrze problemy Starachowic i wiem jak im zaradzić. Obecnie mamy niepotrzebne rozdawnictwo, galopującą inflację i wzrost cen. Wiele osób stąd emigruje, bo nie ma możliwości rozwoju. A jesteśmy twórczym narodem, dlaczego nie mamy tego potencjału tutaj wykorzystać? Ale potrzeba uproszczenia przepisów, bo zwykli obywatele nie są w stanie się w nich połapać. Senat ma marginalną rolę, chcemy by definitywnie wpływał na podejmowane ustawy. To trzeba zreformować a nie utrzymywać sztuczny twór. Z tym idziemy do Senatu. Chcemy zwiększyć jego rolę i lepiej pełnić tą funkcję - mówił kandydat na Senatora M. Sokolnicki.
Mateusz Jaros, przedsiębiorca z Kielc uważa, że przepisy są nie do przeskoczenia a państwo nie pomaga tylko dokłada różnych rzeczy.
- Nie rośnie poziom świadczeń zdrowotnych. Idę do wyborów, by pokazać że można coś zmienić, obecni decydenci powinni iść na emeryturę, bo rządzą według starych systemów - mówił kandydat na posła M. Jaros.
Przedstawiciel "Młodych dla wyborów" twierdzi, że działacze Konfederacji są atakowani, ich podpisy były niszczone i kradzione a PiS i KO realizują kampanię nienawiści, dając fałszywy wybór pomiędzy tylko tymi dwiema partiami.
- My jesteśmy realnym wyborem a nie jako przystawka do nich. Jesteśmy znacząco młodą siłą, dlatego stanowimy przeciwwagę. Oni żyją reliktem PRL a my chcemy żyć na miarę naszych czasów
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wreszcie będzie na kogo głosować.