
Takiego scenariusza, mimo iż musieli być przygotowani na każdą ewentualność zapewne nie spodziewali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji. We wtorkowy, późny wieczór, samochód za kierownicą którego siedział mężczyzna z dużą siłą najpierw sforsował ogrodzenie posesji, a następnie wjechał w dom. Do zdarzenia doszło w miejscowości Styków, na terenie gminy Brody.
Najpierw niezatrzymanie się do kontroli, a następnie ucieczka przed ścigającymi go stróżami prawa. W nie lada kłopoty wpakował się mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu osobowego marki Audi. 16 listopada, ok. godz. 19, mężczyzna jadąc przez miejscowość Dąbrowa przekroczył dozwoloną prędkość. W związku z czym patrol policji chciał go zatrzymać.
- Pomimo sygnałów mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Funkcjonariusze podjęli za nim pościg. 29-latek przejechał przez skrzyżowanie w drodze krajowej nr 42 i wbił się w jeden z domów – relacjonował Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Jak wskazują na to wstępne ustalenia, najprawdopodobniej nie zastosował się do znaku "Stop".
Młody mężczyzna nie był w stanie o własnych siłach opuścić auta. Na miejscu szybko pojawili się ratownicy medyczni, a także zawodowi strażacy, którzy uwolnili kierującego z zakleszczonego samochodu. Poddano go badaniu na obecność alkoholu w organizmie.
Jak wynika z relacji przekazanych przez świętokrzyskich stróżów prawa, badanie alkomatem wykazało blisko 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Poszkodowany kierowca został przetransportowany do szpitala. Co istotne, w chwili wypadku, w domu przebywały dwie osoby, mieszkańcy powiatu starachowickiego. Na szczęście im nic się nie stało.
Odcinek drogi na którym doszło do wypadku, na czas prowadzonych przez policjantów i strażaków działań był zablokowany.
fot. KW PSP Kielce
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie