Reklama

Wychowanek Dragona Starachowice na zwycięskiej ścieżce. Jest kolejna, zawodowa wygrana Adriana Gunii

- Walka, którą stoczyłem miała zdecydowanie inny przebieg, niż poprzednia, lutowa konfrontacja z Brazylijczykiem. To był bardziej techniczny pojedynek – tak na gorąco, tuż po zakończonym starciu ocenił swój występ Adrian Gunia. Wychowanek Dragona Starachowice w trakcie piątkowej gali Revolta 5 w Tczewie odniósł kolejną wygraną w formule muay thai. Zdaniem arbitrów pokonał jednogłośnie na punkty Czecha Erika Breita.

W teorii miał to być najtrudniejszy z dotychczasowych pojedynków fightera, którego przygoda z tą dyscypliną sportu rozpoczynała się w starachowickim Dragonie. Scenariusz o którym głośno mówiło się przed rozpoczęciem piątkowej rywalizacji potwierdził się w klatce. Na gali organizowanej przez grupę Tuco Promotion w Tczewie, rywalem Guni był Erik Breit. Zawodnik z czeskiego Brna to uznana marka na tamtejszej scenie boksu tajskiego.

- Trzeba stopniowo podnosić poprzeczkę. Rywalowi nie można odpuścić na początku, gdyż może się szybko rozkręcić – podkreślał przed wejściem do klatki były reprezentant Dragona. Gunia w pojedynku toczonym w formule muay thai i tym razem okazał się lepszy. Sędziowie postawili sprawę jasno, punktując walkę na korzyść byłego podopiecznego trenera Marka Jasińskiego.

- Italo Lima z którym kilka tygodni temu miałem okazję skrzyżować rękawice był przeciwnikiem bardziej fizycznym. Walka z Erikiem Breitem wymagała ode mnie większej ilości technicznych sztuczek i uważnego obserwowania tego, co rywal ma do zaoferowania. Zadaniem było dostosowanie do tego swojej gry - powiedział starachowiczanin, którego można było obserwować na dużym ekranie. Piątkowe starcie transmitowane było bowiem na żywo na sportowych kanałach grupy Polsat. 

Polak odniósł zatem szóstą wygraną w zawodowych walka. 5 kwietnia, podczas gali One Punch w Ostrowcu Św. czeka go kolejne, nie mniej trudne wyzwanie. - W pierwszej odsłonie skupiłem się na mocnych kopnięciach. W drugiej rywal miał swoje szansę. Najważniejsza była jednak trzecia runda. Musiałem podkręcić pracę na nogach. Byłem skupiony i słuchałem podpowiedzi trenera, które padały z mojego narożnika. Znamy się dość długo, kiedy był jeszcze szkoleniowcem kadry narodowej juniorów. Zrealizowałem założenia, jakie były postawione – dodał Gunia.

Czy wiesz, że..
W lutym br. Adrian Gunia w kapitalnym stylu pokonał jednogłośnie na punkty brazylijskiego fightera Italo Lima. Walka odbyła się podczas gali Tuco Promotion w Tłuszczu.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 15/03/2024 22:23
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do