Reklama

Maria Rokita z gm. Mirzec: Wszystko przez tego wirusa...

Od marca ub. roku zespół ludowy "Małyska Dolina" nie ma prób i spotkań w świetlicy. Pandemia koronawirusa doskwiera członkom zespołu, którzy zamknięci w domach potrzebują wyjść do ludzi. Ten czas sprzyja jednak twórczości, którą chętnie dzieli Maria Rokita z Małyszyna (gm. Mirzec).

O pani Marii (69 l.) pisaliśmy już na łamach TYGODNIKa przy okazji dożynek w gm. Mirzec.  Mieszkanka Małyszyna Górnego, rodem z Ostrożanki od dziecka mieszkała na wsi. Praca na roli, w gospodarstwie to w zasadzie całe jej życie. Krótko pracowała jako szwaczka i w starachowickich zakładach MAN, ale odkąd przeszła na emeryturę, poświęca się swojej małej ojczyźnie: pisze wiersze, które bez żadnego problemu recytuje z pamięci, jest prawdziwą mistrzynią rękodzieła.

- Od podstawówki dziergam. Odkąd w szkole nauczyłam się szydełkować, to robię obrusy, serwety, firany - mówi nasza gospodyni. - Jak nastała krepina to się za bibułki wzięłam i tak robię kwiaty to róże, to goździki, palmy wielkanocne też chętnie robię własnoręcznie. Jestem samoukiem. Raz byłam na takim spotkaniu w bibliotece, gdzie dostałam różę z bibuły. W domu ją rozebrałam, żeby zobaczyć jak jest zrobiona i od tej pory sama robię.

Swoim talentem dzieli się z innymi. Nie tylko z wnuczkami, dla których własnoręcznie uszyła tradycyjne stroje ludowe, ale także z uczniami miejscowej szkoły.

Spokojne życie na emeryturze wypełnia także twórczość poetycka. Jak mówi, wierszowanie przyszło samo po śmierci syna, którego straciła w 1996 roku. Piotr miał 23 lata, kiedy pękł tętniak. Ogromny ból po stracie ukochanego dziecka przelała na papier. Tak powstał wiersz "Miłość do Ciebie mój synu kochany". Potem były "Troski, zbytki emerytki", "Młodzieńcze lata" czy "Zagroda".

Pandemia zamknęła w domu

Wyrazem jej przywiązania i umiłowania do ojczystej ziemi i wsi, w której mieszka jest śpiewaczy zespół ludowy - "Małyska Dolina", do którego należy pani Maria. Od roku, że względu na pandemię nie ma jednak prób i spotkań w świetlicy, co bardzo doskwiera mieszkance Małyszyna. Kobieta dzieli się swoimi refleksjami z pobytu w domu:  

"Często teraz myślę sobie jak to wszystko się stało, że może życie tak bardzo posmutniało. Dnia stały się szare i ponure, nie chodzę na próby, nie śpiewam i wierszy nie tworzę. Tylko cichutko nucę sobie w domu, żeby nie przeszkadzać tutaj nikomu. Nie spotykam się z przyjaciółmi a sąsiad z sąsiadem nie gada, zakłada maseczkę, za płotem stoi, bo każdy się o swoje zdrowie boi.

Wszystko przez tego wirusa, do każdego z nas ta smutna jesień zapukała i wszystko, co radosne i miła z życia nam zabrała.

Co mi teraz w życiu pozostało, bo przez płacz, to nie tędy droga, daj mi taką siłę i moc, bym pokonała tego wirusa - niewidzialnego wroga. Takie to codzienne prośby zanoszę do Boga.

Skąd on przybył, gdzie on teraz się znajduje, że tak wszystkich ludzi prześladuje. Bo żyć dłużej tak nie możemy, niech sklepy, lokalne będą pootwierane, niech ludzie cieszą się życiem i pracują z zapałem.

Choć teraz mam tak dużo czasu, to nie jeżdżę rowerem na wycieczki ani do lasu.

Smutny nastał dla nas wszystkich czas, ale mnie cieszy każdy szczegół z życia, że wszystko, co złe szybko minie a przyjdzie upragniona i radosna wiosna.

Lecz zły los ciągle mnie prześladuje i rzuca kłody pod nogi, stałam się teraz osobą twardą i wytrwałą w dążeniach, bo przeżyłam wypadek samochodowy. Myślałam, że wirusa nie ma, że on nie istnieje a on pewnego dnia zapukał do moich drzwi, zabrał mi serce, zabrał mi duszę a ja przecież dalej żyć muszę, cieszyć się wnusiami i małym Tomusiem.

Bo on me serce raduje i mówi: babcia ty już nie będziesz chora, bo już cztery razy byłaś na kwarantannie.

Ja co wieczór nadal Boga swymi prośbami zasmucam. Boże spraw bym wszystkie smutki i kłopoty pokonała i dalej i z radością z życia korzystała". 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do