Na przestrzeni minionych lat nie raz potwierdzał wysoką dyspozycję strzelecką. W meczu 21. kolejki RS Active IV ligi, do swojego dotychczasowego dorobku dopisał kolejne dwa trafienia. Bramki nr 16 i 17 napastnikowi Mirosławowi Kaliście coraz bardziej pozwalają zerkać w kierunku korony króla strzelców. W Wielka Sobotę jego gole zapewniły bowiem Arce Pawłów cenny remis w Klimontowie.
- Zagraliśmy kapitalne spotkanie. Wszyscy z zawodników, również zmiennicy zasłużyli na słowa uznania – podkreślał po ostatnim gwizdku arbitra grający szkoleniowiec popularnych żółto-niebieskich Mirosław Kalista. To on jako pierwszy z zespołu gości dał jasny sygnał, do walki o pełną pulę. Ze znakomitej strony przeciwko ekipie Marcina Wróbla zaprezentował się golkiper Arki Konrad Żytniewski. Popularny "Żyto" w pierwszej odsłonie obronił 11.
- Konrad to jeden cichych bohaterów widowiska. Jego refleks i skuteczna interwencja uchroniła nas przed stratą gola. W kolejnym spotkaniu sezonu potwierdził swoją wysoką formę - stwierdził Artur Góra, drugi szkoleniowiec Arki, którzy przygotowywał taktykę na mecz z Klimontowianką.
– Do Klimontowa przyjechaliśmy z nastawieniem by zaprezentować się z dobrej strony. Warto podkreślić, iż naszym rywalem była czołowa ekipa rozgrywek. Nie było łatwo o punkt na trudnym przecież terenie – zaznaczył nasz rozmówca, który sobotni mecz z Klimontowianką zakończył z dwoma trafieniami na koncie. Gospodarzom do wyrównania udało się doprowadzić w końcówce.
Kalista bramkarza gospodarzy pokonał w 35 minucie, po znakomitej asyście w wykonaniu Wojciecha Gębki. Drugi gol, którego ten sam gracz był autorem padł na kwadrans przed zakończeniem rywalizacji. W 75 minucie 32-letni napastnik umieścił piłkę w siatce. – To była indywidualna akcja, po której golkiper rywali musiał wyciągać futbolówkę z bramki – dodał były król strzelców III ligi, który także w obecnej ligowej kampanii zamierza włączyć się do walki o zaszczytny tytuł.
Gole, jakich były napastnik płockiej Wisły i KSZO Ostrowiec Św. był autorem, to trafienia nr 16 i 17. Kalista goni tym samym liderów rankingu strzelców: Jakuba Rybusa z Moravii Anna Bud Morawica oraz Mateusza Rejowskiego z Wiernej Małogoszcz. Czy w sezonie 2023/24 ponownie będzie mógł cieszyć się z korony króla napastników? – Osiągnięcia indywidualne są ważne, ale ważniejsze od tego są wyniki drużyny. To nasz cel – mówił Kalista.
RS Active IV liga świętokrzyska
21. kolejka (30 marca)
KLIMONTOWIANKA KLIMONTÓW – GKS ARKA PAWŁÓW 2:2 (0:1)
0:1 Mirosław Kalista (35), 1:2 Mirosław Kalista (75)
Sędziował: Marek Śliwa (Kielce)
ARKA: Żytniewski - Kosztowniak, Drożdżał, Dawidowicz (65. Rak), Foks, Gębka, Gładyś, Wojton (50. Angarita), Nowocień, Kowalik (65. Kidoń), Kalista. Trener: Mirosław Kalista.
Następna seria gier
22. kolejka (6-7 kwietnia): GKS Zio Max Nowiny – Neptun Końskie, Granat Skarżysko-Kamienna – GKS Rudki, AKS 1947 Busko Zdrój – Alit Ożarów, Wisła Sandomierz – Orlęta Kielce, Pogoń Staszów – Wierna Małogoszcz, Korona II Kielce – Spartakus Daleszyce, GKS Arka Pawłów – Łysica Bodzentyn (niedziela, godz. 15), Hetman Włoszczowa – Moravia Anna Bud Morawica, Stal Kunów – Klimontowianka Klimontów.
fot. Piotr Szaraniec (BAZA Foto Sport)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie