Reklama

W Starachowicach rozpoczynają drogę na olimpijski szczyt. Kadra narodowa na terenie centrum strzelectwa sportowego [ZDJĘCIA]

08/07/2020 16:11

Na nieco ponad 12 miesięcy przed najważniejszą imprezą sportową czterolecia, wybór miejsca w którym wystartują przygotowania do letnich Igrzysk Olimpijskich Tokio 2021, nie był przypadkowy. Reprezentacja Polski w strzelectwie sportowym rozpoczęła zgrupowanie w Starachowicach. - Tak naprawdę, na nic nie mamy prawa narzekać. Wszystko jest w jednym miejscu, na świetnie przygotowanym obiekcie – powiedział Andrzej Kijowski, jeden z trenerów kadry.

Wizyta biało-czerwonych w Starachowicach to nie lada wydarzenie. Kadra narodowa, która po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa, jeszcze do niedawna mogła trenować właściwie tylko w domowych warunkach, w końcu spotkała się w większym gronie. Podopieczni Jolanty Samulewicz, trenerki kadry olimpijskiej w pistolecie, a także Andrzeja Kijowskiego, szkoleniowca kadry w karabinie sportowym zgrupowanie na terenie starachowickiego centrum strzelectwa sportowego, rozpoczęli w pierwszą niedzielę lipca.

Takiej postaci w Starachowicach nie było

- Mamy fantastyczne warunki do tego, by skupić się tylko na przygotowaniach. Obiekt w Starachowicach, w których gościłem już nie raz, ma znakomitą lokalizację. Położony jest z daleka od miasta, zabudowań. Na terenie obiektu mamy zapewnione zakwaterowanie oraz wyżywienie. Można powiedzieć, iż jesteśmy niezależni – stwierdził podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami lokalnych i nie tylko mediów, trener Kijowski.

W środowisku strzeleckim jest postacią absolutnie nietuzinkową. To pod jego okiem, w trakcie letnich Igrzysk Olimpijskich w Atlancie (1996) mnóstwo radości kibicom dała Renata Mauer Różańska. Polka sięgnęła wówczas po dwa medale: złoto i brąz. Kilkanaście lat później, w Igrzyskach Olimpijskich w Sydney (2000) stanęła na najwyższym stopniu podium. W 2012 r. w Londynie, po srebro olimpijskie sięgnęła kolejna z jego podopiecznych – Sylwia Bogacka.

W mieście nad Kamienną, co prawda Bogackiej nie było, ale pojawili się za to inni, nie mniej utytułowani zawodnicy jak: Klaudia Breś, mistrzyni i wicemistrzyni Europy, mistrzyni Europy juniorek, uczestniczka letnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro czy Tomasz Bartnik, mistrz świata (2018), złoty i brązowy medalista mistrzostw Europy (2019), medalista letniej uniwersjady (2013), a także wielokrotny mistrz kraju.

Jak radzili sobie na przestrzeni minionych miesięcy, kiedy obiekty takie jak centrum strzelectwa sportowego w Starachowicach były zamknięte dla zawodników i zawodniczek, przez epidemię koronawirusa?

- Na pewno nie było to dla nas łatwe zadanie. Trening w domowych warunkach, który w tym czasie mogliśmy realizować różni się od zajęć na strzelnicy. Jestem przekonany, iż w tej chwili bylibyśmy w stanie wystartować na zawodach. Może jeszcze nie rangi mistrzowskiej, do której na pewno musimy się przygotować. Zwłaszcza w mojej konkurencji, gdzie spory wpływ mają warunki atmosferyczne – mówił Bartnik, specjalizujący się w konkurencji karabinu dowolnego.

Po modernizacji prezentuje się wyjątkowo

Uczestniczką zgrupowania reprezentacji Polski jest również Agata Nowak, sportsmenka, która rozpoczynała przygodę ze strzelectwem w barwach Świtu Starachowice. Złota medalistka letnich Igrzysk Olimpijskich Młodzieży (2014), medalistka mistrzostw świata i Europy juniorów, będzie walczyć o olimpijską przepustkę. 24-latka, której koronną konkurencją jest pistolet pneumatyczny była jedną z pierwszych osób, która po koronawirusowej przerwie mogła rozpocząć treningi w rodzinnym mieście.

Było to możliwe dzięki kompleksowej modernizacji obiektu. By doprowadzić centrum strzelectwa do takiego stanu jak obecnie niezbędnych było ok. 6 milionów zł. Połowę wspomnianej kwoty udało się pozyskać, dzięki dofinansowaniu pochodzącemu z Ministerstwa Sportu. W czasie wtorkowej konferencji prasowej, mówiła o tym Anna Krupka, wiceminister sportu, a także poseł ziemi świętokrzyskiej na Sejm RP, której towarzyszył asystent Łukasz Korus.

- Cieszę się, że na terenie województwa świętokrzyskiego strzelnica, która jest obiektem na skalę nie tylko ogólnopolską, ale również europejską, może z powodzeniem funkcjonować. Warto w tym miejscu przypomnieć, iż obiekt powstał w 1936 r. jako strzelnica artyleryjska i służył jako miejsce do testowania pocisków. W latach 70-tych strzelnicę prowadził LOK. Obiekt zmienił profil na sportowy, a także w celach służących do obronności kraju. W latach 90-tych została przekazana miastu. Postawiono na aspekt sportowy. W 2016 r. za rządów Prawa i Sprawiedliwości podjęto decyzję o przyznaniu dofinansowania. Wsparcie pozwoliło na modernizację – stwierdziła wiceminister Krupka, która dziękowała polskim olimpijczykom za przyjęcie i zaproszenie. Posłanka PiS przyglądała się jak trenują przyszli medaliści Igrzysk.

- Potrzebowaliśmy czasu, ale warto było. Długo to trwało, by strzelnicę udało się doprowadzić do stanu obecnego. Tak naprawdę poza Wrocławiem i Bydgoszczą, obiekt w Starachowicach jest jedynym w tej części kraju. Takiego obiektu, dysponującego takim sprzętem nie mieliśmy – zaznaczył Tomasz Kwiecień, prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, który również wziął udział w konferencji prasowej. Sternik PZSS nie szczędził ciepłych słów pod adresem nie tylko resortu sportu, ale również klubu Świt, reprezentowanego przez prezesa Karola Kopcia.

Na europejskim poziomie

- Na pewno nie poprzestajemy na to, co jest. Chcemy iść dalej, wykonując kolejny krok. Plany zakładają rozbudowę także innych części obiektu. W ten sposób chcemy dać możliwość zakwaterowania dla większej grupy zawodników. Cały czas po odebraniu od miasta obiektu, wykonujemy modernizacje. Są to dodatkowe prace związane z instalacją sprzętu otrzymanego od PZSS o wartości ponad miliona zł – podkreślił prezes Kopeć.

To m.in. dzięki jego staraniom, centrum w Starachowicach dziś może gościć olimpijczyków. Na tym jednak nie koniec. Jak poinformowano, pierwsze oficjalne zawody, jeśli oczywiście epidemia COVID-19 nie pokrzyżuje planów, w mieście nad Kamienną będą się mogły odbyć już jesienią br. - Plany są takie, by Starachowice były gospodarzem mistrzostw Polski juniorów młodszych. Docelowo, mamy nadzieję, że będą mogły tu zostać rozegrane imprezy o randze międzynarodowej. Na razie to jednak melodia przyszłości – zadeklarował prezes Kwiecień.

Pod wrażeniem obiektu położonego przy ul. Strzelniczej była także Jolanta Samulewicz, trenerka, medalistka mistrzostw Europy juniorów. - Dzięki takim obiektom jesteśmy w stanie w pełni realizować założenia planu szkoleniowego. Niewiele mamy takich miejsc w Polsce. Centrum przerosło nasze oczekiwania. Dorównuje klasom obiektom europejskim – dodała.

Zgrupowanie potrwa do niedzieli, 12 lipca. Łącznie bierze w nim udział 12 zawodników i zawodniczek wraz z 2 szkoleniowcami, psychologiem sportowym i technikiem, sprawującym opiekę nad sprzętem.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do