Reklama

W gm. Pawłów. Czekają aż zawali się most?

Bezpieczeństwo osób jeżdżących przez most w Wieloborowicach (gm. Pawłów) zostało podniesione podczas sesji Rady Gminy w Pawłowie. Powodem potencjalnego zagrożenia mają być zaniedbania ze strony powiatu starachowickiego. Niewykluczone, że sprawa zostanie skierowana do organów ścigania. Odpowiedzialne służby twierdzą, że zaniedbań nie ma...

Temat został wywołany przez Marka Wojtasa, wójta gminy Pawłów, który ubolewał nad brakiem porozumienia z służbami powiatu starachowickiego. Jak mówił, na most w Wieloborowicach spływa woda aż z Trzeszkowa, co powoduje znaczące szkody. Brak odpowiedniego zabezpieczenia może spowodować jeszcze bardziej dotkliwe skutki.

- Rów w pasie drogi powiatowej jest źle utrzymany, most nie był zabezpieczony przez co woda płynęła betonowymi korytami - mówił Marek Wojtas. - Koryta sukcesywnie spływały do rowu. Utrzymywanie tej sytuacji grozi zawaleniem mostu. Tamtędy przechodzi wodociąg. Kolejne koryta wyrywane przez wodę spadały, uszkadzając wodociąg. To powodowało awarie na wodociągu, które musieliśmy usuwać jako gmina. Interweniowałem w powiecie. Starosta twierdzi, że sprawa jest w toku, ale nic się z tym nie robi. Za zaniedbania i zaniechania jest odpowiedzialność karna. Wcześniej można było to zrobić taniej, teraz to będą koszty, nawet 100 tys. zł. Jakaś odpowiedzialność urzędników musi być. Piszemy do powiatu, albo nie ma reakcji, albo jest odpowiedź, że nie ma pieniędzy. Według starostwa to nie ma nas w powiecie - dodał wójt.   

Do sprawy odniósł się radny Mirosław Głowacki.

- O sprawie mostu na drodze powiatowej, pisaliśmy już rok temu. Ze strony Zarządu Dróg Powiatowych nie ma żadnej reakcji. Deszcze robią swoje, jeszcze bardziej uszkodziły most. Trzeba zawiadomić Inspekcję Transportu Drogowego i policję, bo jeżdżą tędy ciężarówki. Grozi to bezpieczeństwu mostu i samych przejeżdżających - mówił radny Głowacki.    

Radny Leszek Kosiarski zaproponował, by zaprosić dyrektora ZDP na sesję, by w oczy powiedział radnym, że jest dobrze...

- A nie jest... - dodał.

Zaniedbań nie ma

Andrzej Klimczak, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Starachowicach zapewnia, że most jest elementem bezpiecznym, jego konstrukcja nie jest zagrożona a lada dzień rozpoczną się prace, które mają na celu zabezpieczenie tego, co spowodowały ulewne deszcze a nie zaniedbania powiatu.

- Faktycznie po opadach deszczu w ub. roku była awaria wodociągu, ale nie wynikło to z zaniedbań z naszej strony - uważa A. Klimczak. - Uszkodzeniu uległ rów przy drodze, ale woda nie pochodziła z pasa drogowego, tylko z łąk i pół powyżej. Doszło do osunięcia gruntu ziemi, co uszkodziło sieć wodociągową. Ta część rowu jest poza pasem drogowym, a powiat nie jest dysponentem tego gruntu. Zwracaliśmy na to uwagę w gminie, zwróciliśmy się z tym również do Wód Polskich, które potwierdziły niejako naszą hipotezę, że wodociąg był nieszczelny i to spowodowało podmywanie. Ponieważ Wody Polskie nie mają środków na ten cel, dały nam prawo do wejścia w teren. Naszym zdaniem w tych kosztach powinna również partycypować gmina, ale wójt stanowczo omawia. My zabezpieczyliśmy w budżecie na ten cel 90 tys. zł. Wyłoniony został wykonawca, który już w sierpniu miał wykonać prace zabezpieczające, ale deszcze uniemożliwiły to. Te prace naprawcze będą wykonywane na dniach, potrwają ok. dwa tygodnie. Co do mostu, to jest elementem bezpiecznym, jego konstrukcja nie jest zagrożona i zaniedbań z naszej strony nie ma.                 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ZDP - niezalogowany 2021-09-16 12:03:02

    Jeszcze się nie zdarzyło aby ZDP kiedykolwiek przyznał się do winy. Widać to najlepiej w Starachowicach na ulicach powiatowych gdzie nie robi się nic a okresie zimowym odśnieżanie polega na jednoczesnym zasypywaniu chodników. To jest instytucja z głębokiego PRL, całkowicie niereformowalna...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do