Reklama

Starachowiccy seniorzy Uniwersytet Trzeciego Wieku

Oni już nic nie muszą, oni ewentualnie mogą - mowa o seniorach z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Starachowicach, którzy korzystają z uroków jesieni życia i w gronie rówieśników dbają o swoją kondycję fizyczną i umysłową. Mają w sobie pęd do wiedzy, bo przecież człowiek uczy się przez całe życie...

Są ludzie, którzy chcą być aktywni całe życie i tacy, którzy chcą się uczyć całe życie. Jedno nie wyklucza drugiego, czasem wręcz idzie w parze, czego doskonałym przykładem są słuchacze starachowickiego UTW, które rozpoczęło 16. rok działalności. Pod wodzą prężnego Zarządu, na czele którego już drugą kadencję stoi Jerzy Krawczyk realizują swoje pasje, aktywnie spędzają czas, cieszą się jesienią życia w pełni korzystając z jej uroków. 

- Seniorzy, żeby nie odstawać od reszty społeczeństwa muszą być aktywni i mieć aktualną wiedzę o tym, co się dzieje w mieście, powiecie i kraju. By temu podołać organizujemy wykłady z geografii, historii, przyrody, uczymy się języków obcych. Oferta zajęć jest bardzo bogata począwszy od warsztatów w ramach sekcji artystycznej (malarstwo, rzeźba, origami, robótki ręczne), poprzez spacery, aktywność fizyczną na basenie, aerobik - wylicza J. Krawczyk z inicjatywy którego przy siedzibie UTW przy ul. Glinianej 10a powstał ekoogród, gdzie już drugi rok prowadzone są nasadzenia rozmaitych krzewów, kwiatów, ziół i warzyw. - Pierwszy ogród mieliśmy na ogródkach działkowych, ale ze względu na niewielką powierzchnię nie spełniał on naszych oczekiwań, dlatego wystąpiłem do powiatu starachowickiego o umożliwienie nam dzierżawy terenu obok naszej siedziby. Otrzymaliśmy zgodę na 10 lat i finansowe wsparcie z funduszy norweskich na jego zagospodarowanie. Teren nie rokował, były bardzo trudne warunki, ale wspólnymi siłami przy użyciu łopaty, kilofa, udało się go przygotować pod nasadzenia, co dla nas seniorów nie było łatwym zadaniem. 

Choć już po sezonie, miejsce cieszy się ogromnym powodzeniem. Odbywają się tu spotkania międzypokoleniowe, miejsce to jest odwiedzane przez uczniów sąsiednich szkół podstawowych nr 10, 11 i 12.

- To wielka frajda dla młodzieży popróbować ziół, o których smakach nie mieli pojęcia, jak bazylia, oregano, tymianek. Mamy też papryczki, pomidory, dynie, jarmuż. Są nie tylko smaczne, ale mają cenne właściwości zdrowotne - dodaje pan Jerzy.   

Zdrowie z natury

Lecznicze właściwości ziół oraz ich profilaktyczne działanie seniorzy docenili szczególnie po okresie pandemii, która na dłuższy czas wyłączyła ich z aktywności i zamknęła w domach. 

- Mieliśmy w tym czasie trzy ciężkie przypadki, gdzie to wsparcie było bardzo potrzebne, pomagaliśmy nie tylko w zakupach, domowych obowiązkach, ale byliśmy w stałym kontakcie telefonicznym. Ten czas był dla nas bardzo trudny. Z czasem zaczęliśmy wychodzić organizując się na świeżym powietrzu, zachowując dystans, nosząc maseczki. Spotkania na boiskach przy SP nr 11 były strzałem w dziesiątkę. Udało nam się szczęśliwie przetrwać ten czas dzięki samodyscyplinie i szczepieniom - 95 proc. z nas przyjęło cztery dawki. To nas umocniło i scementowało jeszcze bardziej, choć są jeszcze tacy, którzy po doświadczeniach koronawirusa nadal się dystansują - mówi prezes UTW, które u progu 16. roku działalności zrzesza 176 słuchaczy (plus ok. 20 osób, które są na tzw. urlopie). Ale zapisy są prowadzone nieprzerwanie. Każdy chętny może wstąpić w szeregi UTW w każdej chwili.    Wyzwania

To, co szczególnie leży na sercu Zarządu UTW to szkolenia informatyczne dla seniorów przeciw wykluczeniu multimedialnemu.

- Jest grupa seniorów, którzy nie chcą się uczyć obsługi telefonów dotykowych, czy komputera. To jest spory problem, bo przez całe życie nie mieli z tym do czynienia i twierdzą, że nie potrzebują. To stanowi wyzwanie, ale pokonujemy te bariery i blokady - dodaje mówiąc, że wielu osobom doskwiera samotność mimo że żyją w rodzinach. - Niestety Starachowice są starzejącym się miastem, mamy 1/3 seniorów. Samotność wśród ludzi stanowi ogromny problem, zaktywizować niektórych jest bardzo ciężko, ale nie poddajemy się, powoli stopniowo, wyciągamy ich do ludzi.

Temu służy m.in. sekcja teatralna - scena UTW oraz sekcja taneczno-wokalna licząca ok. 30 osób, którzy występują publicznie na deskach Parku Kultury, w szkołach. Aktualnie prezentują inscenizację poświęconą obchodom 400-lecia Wierzbnika, gdzie mają specjalne stroje, właściwe dla danej epoki oraz tańce począwszy od menueta, którego tańczono na dworze króla Zygmunta III, po tańce żydowskie, cygańskie, świętokrzyskie, romskie i ukraińskie, co ma nawiązywać do mniejszości narodowych, które przez lata zamieszkiwały na naszych terenach. Nie mogło tu zabraną "Skrzypka na dachu" a całość kończą "Orły".

- Nie spoczywamy na laurach, czasem seniorzy narzekają, że za dużo tego mają, ale dopóki jest zdrowie, siła i energia do życia działamy w myśl zasady UTW Uśmiech, Tolerancja, Wsparcie! - mówi pan Jerzy. 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do