
Wracamy do tematu reklam i bilbordów reklamowych, które rzekomo mają szpecić otoczenie Starachowic i zniknąć z miejskiego krajobrazu. Mamy odpowiedź magistratu na pismo przedsiębiorcy, który został wezwany do usunięcia reklamy prowadzonej przez niego działalności. Są też komentarze innych przedsiębiorców w tej sprawie...
Przypomnijmy, 25 października br. Jarosław Kucharski, przedsiębiorca ze Starachowic otrzymał wezwanie z Urzędu Miejskiego do usunięcia urządzenia reklamowego na elewacji budynku przy ul. Piłsudskiego 33 w Starachowicach w ciągu 7 dni. Podpisany pod pismem Maciej Myszka, p.o. kierownika Referatu Ochrony Środowiska UM powołuje się na zapisy uchwały Rady Miejskiej z września 2022 roku w sprawie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych z jakich mogą być wykonane. Niedostosowanie się przedsiębiorcy do zapisów tzw. uchwały krajobrazowej ma skutkować nałożeniem kary pieniężnej w drodze decyzji administracyjnej.
Zaskoczony przedsiębiorca nie zastosował się wezwania, bo jak mówi zapisy uchwały krajobrazowej są ogólnikowe i lakoniczne a on tak naprawdę nie wie, który paragraf uchwały narusza zamontowany przez niego wyświetlacz LED.
Jest odpowiedź magistratu
Jak czytamy w odpowiedzi służb miejskich, pismo przesłane przez kierownika referatu jednoznacznie wskazywało podstawę prawną wezwania tj. wskazany poniżej paragraf 11 ust. 1 pkt 2 lit. b uchwały "reklamowej" (otrzymaliśmy do wglądu).
- Pierwsza uchwała "reklamowa" została przyjęta przez radnych Rady Miejskiej w Starachowicach w 2019 roku. Trzy lata później - we wrześniu 2022 roku - po konsultacjach z mieszkańcami przyjęta została przez radnych druga uchwała reklamowa. Zakładała ona roczny czas dostosowania się do jej przepisów mieszkańców naszego miasta. 19 października 2023 roku minął termin dostosowywania się do jej zapisów. W tym czasie do UM nie wpłynęły żadne uwagi dotyczące zapisów uchwały, a jedynie prośby przedsiębiorców o zwolnienie ich z przestrzegania wyżej wymienionych zapisów - odpowiada Leszek Kowalski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - Wskazany w pytaniu przedsiębiorca używa na co dzień urządzenia reklamowego, które nie jest zgodne z wytycznymi uchwały wskazanych w paragrafie 11 ust. 1 pkt 2 lit. b przedmiotowej uchwały, która zakazuje sytuowania tablic reklamowych i urządzeń reklamowych w formie "reklam emitujących zmienne światło oraz umożliwiających bieżącą zmianę informacji wizualnej, o elektronicznej lub cyfrowej powierzchni reklamowej, wyświetlających treści reklamowe w formie stałego lub zmiennego komunikatu lub w formie ruchomych obrazów i efektów wizualnych, w tym: panele, ekrany i wyświetlacze LED, LCD, digital, telebim itp. z wyłączeniem urządzeń automatycznych".
Biorąc jednak pod uwagę prośbę przedsiębiorcy o akceptację propozycji dostosowania urządzenia reklamowego (wyświetlacza) poprzez zmianę jego ustawień "tak, żeby emitował światło jednostajne o jednakowej jasności, a konkretnie napisu z nazwą sprzedawanego asortymentu z efektem statycznym" w najbliższym czasie odbędzie się kontrola ww. urządzenia przez pracowników Urzędu Miejskiego - deklaruje.
Przedsiębiorcy oburzeni - komentarze ze strony starachowicki.eu
Sławomir - ta uchwała jest do zmiany, jak większość "ulepszeń" wprowadzonych w naszym mieście
Jarosław - ta uchwała to w większości zbiór ogólników, które można interpretować "tak lub owak". Tablic ledowych przewijających tekst jest w mieście co najmniej kilka jak nie kilkanaście, oprócz nich jest kilkanaście reklam "migających". Wszystkie świecą, więc przypuszczam, że ich właściciele nie są nękani "wezwaniami do usunięcia". Jeden prawnik może przedstawić swoją interpretację, drugi swoją, a Sąd rozstrzygnie kto ma rację. I wtedy pozostanie niesmak, że UM walczy z przedsiębiorcami działającymi w Starachowicach.
Mariusz - kolejne kłody rzucane przedsiębiorcom. Trzeba wierzyć, że urzędnicy się opamiętają.
Konrad - po wprowadzeniu uchwały zostały zakupione przystanki, gdzie nie ma wiat na reklamę. Niektóre osiedla zostały wykluczone z możliwości wstawiania reklam czy informacji o wydarzeniach. Brak logiki w postępowaniu magistratu.
Beata - tak się dba o małych przedsiębiorców, duży może mieć wieżę reklamową, świecącą różnymi kolorami i radnym to nie przeszkadza
Zygmunt - Grecy 2500 lat temu ustalili, że jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze? Radni Prezydenta głosują jak im Prezydent każe? Przekazanie pełni władzy w jedne ręce tak się z reguły kończyn. Przy następnych wyborach trzeba o tym pamiętać.
Jacek - magistrat jest dla mieszkańców w pierwszej kolejności, przedsiębiorców z których podatków się utrzymuje, nadmierne ograniczanie prowadzenia działalności do czego doprowadzi? Czy jest to w naszym interesie?
Igor - uchwała reklamowa, o którą nikt nie prosił. Dlatego potrzebne jest odmłodzenie wszystkich samorządów. Zaczyna się od reklam, kończy na podatkach od balkonów
Michał - banery kandydatów do tej zaśmiecają krajobraz, ale nikt z tym nie walczy
Czy wiesz, że...
W podobnej sytuacji jak pan Jarosław znaleźli się również inni przedsiębiorcy, którzy są oburzeni postawą służb miejskich. Do przewodniczącego Rady Miejskiej została skierowana przez nich petycja o ponowne pochylenie się nad uchwałą i dostosowanie jej zapisów do istniejących warunków i potrzeb przedsiębiorców
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie