Reklama

Tragiczny pożar. Nie żyje kobieta

W jakich okolicznościach i dlaczego doszło do tego zdarzenia? - to dwa, kluczowe pytania w kontekście tego, co wydarzyło się w nocy z czwartku na piątek (27/28 stycznia). W domu w miejscowości Kopcie (gmina Bliżyn) wybuchł pożar, którego skutek okazał się tragiczny. Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, w jego wyniku śmierć poniosła 96-latka. Jej brata na szczęście udało się uratować.

To co wydarzyło się na terenie gminy Bliżyn, jest kolejną mającą podobny scenariusz tragedią. Kilka dni wcześniej, w miejscowości Kałków, w powiecie starachowickim najprawdopodobniej w wyniku zatrucia się niebezpiecznymi gazami, powstałymi na skutek pożaru zginęło trzech mężczyzn. W Kopciach mimo, iż reakcja strażaków była błyskawiczna, niestety nie udało się uratować życia seniorki.

- Ok. godz. 4 do stanowiska kierowania wpłynęła informacja, dotycząca pożaru w domu jednorodzinnym. Na miejsce udały się nie tylko zastępy z tutejszej jednostki ratowniczo-gaśniczej, ale również druhowie ochotnicy z OSP Sorbin, OSP Nowy Odrowążek - powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem skarzyski.eu oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kam. asp. Rafał Maciejczak. Na miejscu okazało się, iż w pomieszczeniu z piecem paliła się wykładzina podłogowa.

- Z mieszkania wyprowadzone zostały dwie osoby: 96-latka, a także jej brat. Kobieta była nieprzytomna. Ratownicy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. W międzyczasie, na miejsce dotarł także zespół ratownictwa medycznego – zaznaczył rzecznik KP PSP. Mimo podjętej próby ratowania życia mieszkanki powiatu skarżyskiego, nie udało się tego zrobić. Lekarz pogotowia stwierdził zgon. Więcej szczęścia miał za to brat ofiary zdarzenia.

- Mężczyźnie nie stało się nic poważnego. Po przebadaniu przez ratowników pozostał na miejscu. Pożar znajdujący się na powierzchni ok. 2 metrów kw. został przez strażaków opanowany. Spaleniu nie uległo wyposażenie pomieszczenia. Sprawdzono również pozostałe pomieszczenia, pod kątem ukrytych zarzewi ognia. Zagrożenia nie stwierdzono – mówił asp. Maciejczak.

Po zakończeniu działań gaśniczych, na terenie pogorzeliska pojawiła się policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. - Czynności wykonywane były przez stróżów prawa pod nadzorem zarówno prokuratora, jak i biegłego z zakresu pożarnictwa. Zwłoki kobiety zabezpieczono do badania sekcyjnego – mówił podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Co spowodowało, że śmierć poniosła kobieta?

- Zapewne szczegóły znane będą po zakończeniu postępowania. Wstępnie przypuszczamy, iż w mieszkaniu mogło dojść do zadymienia, a co za tym idzie zatrucia gazami powstałymi na skutek procesu spalania – wyjaśnił rzecznik Maciejczak.

fot. OSP Nowy Odrowążek

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do