
Nagłe zatrzymanie krążenia, utarta przytomności, kilkunastominutowa reanimacja, a na koniec przymusowy pobyt w szpitalu i dotychczasowa walka o powrót do zdrowia. W jednej chwili życie Tomasza Foremniakowskiego załamało się. Dziś 50-latek pochodzący z gminy Pawłów i jego najbliżsi proszą o wsparcie. 7 kwietnia, w czasie meczu piłkarskiego Arki Pawłów z Łysicą Bodzentyn prowadzona będzie charytatywna zbiórka.
To był najczarniejszy z możliwych scenariuszy. 19 lutego br. u pochodzącego z gminy Pawłow 50-latka doszło do nagłej utraty przytomności – jego serce przestało bić. Pomimo 15-minutowej reanimacji nie budził się, nie reagował.
- Czułam, jakby czas się zatrzymał. Bałam się, że go stracę. Po kilkunastu minutach, które trwały wieczność, przyjechała karetka. Zabrali go do szpitala na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie przebywa do dziś – opisuje ten dzień partnerka mężczyzny, która za pośrednictwem portalu siepomaga.pl zainaugurowała zbiórkę na leczenie Tomasza. Jak podkreśliła dopiero po sześciu tygodniach będzie możliwość przeniesienia mężczyzny na oddział rehabilitacyjny.
- Czuję, że słyszy co do niego mówię, otwiera oczy, stara się poruszać ustami, ale oddycha przez rurkę tracheostomijną, więc jest to niemożliwe. Zaciska dłoń, gdy trzymam go za rękę. To wszystko świadczy o tym, że jest z nami, tęskni i bardzo chce wrócić. Musimy zrobić wszystko, by tak się stało. Lekarze nie dają jednoznacznej odpowiedzi, dlaczego doszło do takiej tragedii. Wykluczyli udar, wykluczyli zawał. Wpływ na to tragiczne wydarzenie mogło mieć wiele czynników, ale chyba już nigdy nie dowiemy się prawdy – dodaje organizatorka zbiórki.
Ta rozpoczęła się na kilka dni przed świętami wielkanocnymi. W założeniu ma potrwać do połowy czerwca br. Na koncie jest już ponad 5 tys. zł z niezbędnych 260 tys. złotych.
- Ten dzień na zawsze odmienił nasze życie. Tomek po prostu wstał, jak zwykle, chciał pójść do pracy. Mieliśmy zaplanowaną wycieczkę w góry, które tak uwielbiamy. Niestety nie zdążyliśmy. Tomek jest aktywnym, wysportowanym mężczyzną. Uwielbiał fotografię, muzykę, grał nawet w zespole jako perkusista. Prowadziliśmy spokojne życie, które w ułamku sekundy zostało zrujnowane. Teraz próbujemy je odbudować – tłumaczą najbliżsi 50-latka.
Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym generuje koszty. - Tomek ma szansę na odzyskanie dawnego życia. By mógł do nas wrócić, do rodziny, która bardzo za nim tęskni – podkreślają organizatorzy zbiórki. Akcja charytatywna na portalu siepomaga.pl to jedno. Podczas najbliższego spotkania futbolistów Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów z bodzentyńską Łysicą, odbędzie się zbiórka pieniędzy dla Tomasza Foremniakowskiego. Mecz zaplanowano na niedzielę, 7 kwietnia o godz. 15 na stadionie w Pawłowie. Organizatorem zbiórki jest koło gospodyń wiejskich Pod Kogutem oraz klub GKS Arka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie