Taekwondo stało się jej pasją. Na takie debiuty warto czekać latami

Z tygodnia na tydzień powiększa się lista startujących w barwach starachowickiego Dragona, medalistów mistrzostw Polski. Do Alicji Siebyły czy Julii Wojtan, nie tak dawno dołączyła Olga Pochylska. Podopieczna trenerów Krzysztofa Wagi, a także Marka Jasińskiego stanęła na najniższym stopniu podium, podczas krajowego czempionatu juniorów w taekwondo olimpijskim.

Powoli kończący się 2020 rok młodzi i wielce utalentowani sportowcy klubu z miasta nad Kamienną, z pewnością mogą uznać za udany. Prestiżowe tytuły wywalczone w niezwykle trudnym dla wszystkich czasie pandemii koronawirusa, stanowią prawdziwą przepustkę do tego, by stać się jeszcze lepszym. Starachowice, Ełk, a także Płock były miejscami, w których fani uderzanych sportów walki mogli oklaskiwać występy podopiecznych popularnego "Samuraja". Nie inaczej było w ostatnich dniach października.

W stolicy rozegrano krajowy czempionat w taekwondo olimpijskim. W turnieju wzięła udział pochodząca z Ostrowca Św., Olga Pochylska. Uczennica tamtejszego Technikum ZDZ, spisała się wyśmienicie. Stypendystka gminy Starachowice, podczas mistrzostw Polski wywalczyła brązowy medal. Pochylska rywalizację zakończyła na 3. miejscu. Jak wyglądała jej droga do najniższego stopnia podium?

Rozpoczęła ją od ćwierćfinału, w którym walczyła z Oliwią Węcławską (ULKS Taekwondo Borne Sulimowo). Dzięki skutecznym akcjom, pojedynek zakończył się triumfem zawodniczki Dragona (12:6). W półfinale, który miał być nie tylko przetarciem przed walką o złoto, reprezentantka klubu z miasta nad Kamienną, zmierzyła się z Łucją Szcześnik z AZS AWF Warszawa. Rywalka okazała się jednak lepsza, dzięki czemu to właśnie warszawianka awansowała do finału.

Pochylska (trenuje na co dzień w ostrowieckim Osiedlowym Domu Kultury), swoją konkurentkę mogła obserwować w ostatnim starciu turnieju. Jak się później okazało, jej przeciwniczka z półfinału wróciła do domu z tytułem mistrzyni kraju. Co warte podkreślenia podopieczna trenerów Krzysztofa Wagi oraz Marka Jasińskiego, po raz pierwszy toczyła batalię w kat. do 68 kg. Łącznie w tej kategorii brało udział 8 zawodniczek.