
Ta wiadomość postawiła na nogi zawodowych ratowników ze starachowickiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W piątkowy (10 marca) wieczór, kilka minut przed godz. 18 do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie o pożarze poddasza w jednym z budynków przy ul. Rynek. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych.
- Ok. godz. 17.51 zostaliśmy powiadomieni o prawdopodobnym pożarze na poddaszu budynku. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że doszło do zadymienia z przewodu kominowego. W działaniach uczestniczyły cztery zastępy ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej - powiedział Radosław Król, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Rolą strażaków było przede wszystkim zlokalizowanie źródła dymu. – Nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych – zaznaczył dyżurny KP PSP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proponuję aby do każdego zgłoszenia wyjeżdżali wszyscy strażacy ze Starachowic i okolicy. Cztery zastępy do zadymienia z przewodu kominowego. Ciekawe po co ???
Obyś nigdy nie potrzebował pomocy strażaków, a jeśli już się tak stanie, to oby ich za mało nie przyjechało przypadkiem. Bo bedziesz miał pretensje, że nie dali rady Ci pomóc... Pomyśl, zanim coś napiszesz, hejterku.
Mądralo, najpierw przeczytaj ze zrozumieniem artykuł dopiero komentuj. Napisane jak wół, że zgłoszenie dotyczyło pożaru poddasza w budynku mieszkalnym, a dopiero na miejscu okazało się co innego. Jak nie byłeś nigdy przy takim pożarze to się nie wypowiadaj. Tu liczy się każda ręka do pracy.