
Złamanie ręki to diagnoza postawiona przez lekarzy, po tym co wydarzyło się w miniony wtorek w Starachowicach. W rejonie przystanku autobusowego na ul. Konstytucji 3 Maja w Starachowicach, seniorka upadła tak niefortunnie, że potrzebna była pomoc medyczna.
Do zdarzenia jak poinformował dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, doszło 21 czerwca, kilka minut przed godz. 10. 76-letnia mieszkanka powiatu starachowickiego upadła na chodnik. W wyniku niefortunnej sytuacji, kobieta doznała złamania ręki. Na miejsce wezwani zostali strażacy.
- Zostaliśmy zadysponowani do tzw. izolowanego zdarzenia medycznego. Poszkodowana została opatrzona przez naszych ratowników, a następnie przekazana pogotowiu ratunkowemu. Została przetransportowana do szpitala. W momencie kiedy udzielano jej pomocy była przytomna – zaznaczył dyżurny KP PSP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie mamy opieki medycznej, skoro musi interweniować straż pożarna. To jakaś paranoja. Oni są do innych zadań.
Paranoją jest to że o każdym zdarzeniu medycznym do której jedzie PSP jest zamieszczana informacja prasowa; podczas gdy pogotowie jeździ do dziesiątek wezwań w ciągu dnia.