Starsza pani potrzebuje pomocy!

Widzialna ręka - Starachowice po raz kolejny wyciągnięta z pomocą

Choć w Starachowicach nie mieszka już od lat, mieszkańcy grodu nad Kamienną nie pozostają obojętni na los 86-letniej starszej pani. Schorowana, mieszkająca w fatalnych warunkach kobieta potrzebuje pomocy i wsparcia...

Publiczną zbiórkę na portalu pomagam.pl uruchomiła Małgorzata Ożlańska z Białegostoku, gdzie od pół wieku mieszka 86-letnia pani Maria. Choć kontakt ze starszą, schorowaną osobą jest mocno utrudniony, ale nie ma wątpliwości co do tego, że kobieta potrzebuje natychmiastowej pomocy.

Pani Maria pochodzi ze Starachowic, gdzie mieszkała przez lata za nim nie wyszła za mąż i wyjechała z miasta za mężem. Ten nie żyje jednak od 15 lat, a dzieci nie mieli.

"Pani Maria pomagała a teraz sama potrzebuje pomocy. Jest to starsza, samotna 86-letnia kobieta, która jest w bardzo ciężkiej i poważnej sytuacji.

Starość i choroby zabrały jej wszystko. Pani Maria jest po trzech przebytych zawałach serca, ma niewydolność serca, nadciśnienie tętnicze, niewydolność nerek, początki Alzheimera i inne schorzenia spowodowane wiekiem. Posiada znaczny stopień niepełnosprawności i potrzebuje 24-godzinne opieki - czytamy na portalu pomagam.pl/pomozmystarszejpani, gdzie rozgrzała zbiórka pieniędzy na rzecz pani Marii. - Pani Maria ma bardzo niska emeryturę. Mieszka w mieszkaniu w bardzo słabych warunkach (jeden pokój plus kuchnia). Brak ciepłej wody, brak łazienki utrudnia codzienne życie. Mimo bardzo skromnych warunków pod swój dach przygarnęła cztery koty. Dziękujemy wszystkim, którzy nie przejdą obojętnie. Liczy się każda złotówka - apeluje o pomoc pani Gosia. - Niech wam Bóg wynagrodzi wasze dobro, które zawsze wraca. Dziękujemy".

Do zebrania jest kwota 10 tys. zł. Pierwsi darczyńcy już przekazali pieniądze. Ponieważ pani Maria pochodzi ze Starachowic również na lokalnym profilu Widzialna ręka - Starachowice pojawił się apel o wsparcie.

- Najbardziej zależy nam na zakupie opału na zimę dla pani Marii, bo idzie zima - mówi pani Gosia, inicjatorka zbiórki. - W dalszej kolejności będziemy myśleć o żywności, środkach czystości. Jakby się udało to myślę o zakupie lodówki i jakimś łóżku, które byłoby dostosowane do potrzeba pani Marii - deklarując informowanie na bieżąco o efektach zbiórki i załatwionych za te pieniądze sprawach.

ewan