
Od marca nic się nie zmieniło, kiedy po praz pierwszy interweniowali w sprawie zalewanych posesji, piwnicy i garaży. Ul. Staropolską w Starachowicach nadal płynie rzeczka, która spędza sen z powiek mieszkańców...
Mieszkańcy ul. Staropolskiej ponownie interweniują w sprawie wody, która notorycznie zalewa im posesje. Usuwane przez wodociągi awarie nic nie dały, przeciwnie zdaniem mieszkańców wtedy zostało coś zaniedbane a wiadomo, że kropla drąży skałę.
O swoich problemach alarmowali już w marcu.
- Aktualnie jest odbijanie piłeczki od urzędu do urzędu, na początku lutego już zgłaszałam w Urzędzie Miejskim prośbę o zbadanie sprawy. Sąsiad wypompowuje wodę ze studni, bo bez przerwy przybywa. Problem jest na ok. 8 posesjach, również przy ul. Młynarskiej. Nie mamy trawy koło domu, tylko bajoro. Nigdy nie było takiej sytuacji. Już jest podmyta podmurówka, pęka elewacja, wodę mamy w piwnicach i w garażu.
Mieszkańcy maja swoje podejrzenia, ale nikt tego nie potwierdza. Jedna z hipotez jest za mała średnica rur, które zamontowali na ul. Młynarskiej. Druga związana jest z powstaniem bloku przy ul. Kościelnej i prowadzoną tam wycinką.
- Może tam coś uszkodzili, ale jak my mamy zlokalizować źródło wycieku? - pytają.
Efekt jest taki, że sami sobie robimy odwodnienia na posesjach, zakładamy dreny a wszyscy dookoła mają to gdzieś.Woda leci nie tylko jak jest deszcz, ale nawet przy ładnej pogodzie. Przez podwórko cały czasy, garaż i kotłownia zalane. To nie są wody gruntowe, przez Staropolską regularnie płynie rzeczka. Na Młynarskiej powinni poprowadzić wodę w inną stronę. Problem też w tym, że wodociągi nie reagowały na awarie na czas i woda zrobiła sobie koryta a teraz sobie płynie... - dodają mieszkańcy.
- Problem zalewania ulicy Staropolskiej jest nam doskonale znany, a miejskie służby próbują znaleźć przyczyny tej sytuacji, zgodnie ze swoimi kompetencjami - odpowiada Leszek Kowalski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach, który zlecił już przeglądy kanału burzowego przy tej ulicy, a także zgłaszał interwencje do miejskich wodociągów.
- Pracownicy Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Ochrony Środowiska dokonywali oględzin nieruchomości położonych przy tej ulicy, aby pomóc mieszkańcom w sprawie wody stale napływającej gruntem na działki położone przy Staropolskiej. Potwierdzono ciągły napływ wód gruntowych - dodaje rzecznik. - Po oględzinach pracownicy UM zwrócili się do PWiK o dokładne sprawdzenie i naprawę ewentualnych awarii wodociągu i kanału sanitarnego w tym rejonie. Miejska spółka wykonuje regularne przeglądy sieci wodnej, aby rozwiązać ten problem, ale wygląda na to, że wszystkiemu winne jest źródło podziemne, które zmieniło kierunek swojego wypływu.
Urząd Miejski wystosował już pismo do Nadzoru w Starachowicach Wodnego Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie". Zwróciliśmy się z prośbą o ustalenie źródła pochodzenia tej wody i rozwiązanie problemu, który pojawił się w styczniu br. Liczymy na skuteczne podjęcie działań - podsumował.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie