
Widok spalonego samochodu przy ul. Wigury w Starachowicach znudził się już mieszkańcom.
- Stoi już kilka tygodni - jak długo jeszcze będzie straszył? - pytają mieszkańcy. - Na tablicy są numery rejestracyjne, chyba ustalenie właściciela nie stanowi problemu. Zwłaszcza, że jest spoza miasta...
Właśnie fakt, że jest spoza miasta utrudnia działania służbom miejskim, ale wszystko jest na dobrej drodze do usunięcia spalonego pojazdu.
- Problem jest na znany, samochód stoi od 4 września, kiedy doszło do zdarzenia - mówi Artur Słowik, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Starachowicach. - Z pomocą straży miejskiej i policji w Radomiu ustaliliśmy właściciela pojazdu. Liczyliśmy, że uprzątnie pojazd, daliśmy mu na to kilka dni. Ale ponieważ nie ma reakcji, będziemy musieli podjąć dodatkowe działania. Gdyby to był mieszkaniec naszego miasta byłoby łatwiej, w tej sytuacji potrzeba więcej czasu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie