
Losem dwóch psów, które pozostały samem sobie za ogrodzeniem prywatnej posesji zatroskani są nasi Czytelnicy. Czy nie ma możliwości, by im pomóc?
Losem dwóch psów, które tylko w teorii mają właścicieli zatroskani są sąsiedzi okolicznych posesji. Rzecz ma miejsce na jednej z ulic w Starachowicach.
- Po wyprowadzce właścicieli z prywatnego domu, na terenie posesji pozostały dwa psy. Czułe serce sąsiadów nie pozwoli im umrzeć z głodu, bo zwierzęta są regularnie dokarmiane - mówi nasza Czytelniczka. - Ale jest ryzyko i obawa, że czworonogi mogą stracić życie z wyziębienia, bo za oknem mamy -8 st. w nocy a psy śpią na powietrzu na schodach koło domu - alarmują bezradni mieszkańcy Starachowic, którzy interweniowali w tej sprawie zarówno w Straży Miejskiej, jak również w referacie gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - Ale mówiąc kolokwialnie wszyscy umywają ręce, twierdząc, że to sprawa rodzinna.
Czy faktycznie zwierzęta na mrozie to sprawa rodzinna? Czy rzeczywiście nie ma żadnej siły i możliwości, by zająć, się (bez)domnymi psami? Co w tej sytuacji mogą zrobić służby miejskie? - pytamy.
Z informacji otrzymanej od służb miejskich wynika, że Straż Miejska od 29 listopada br., czyli w dniu w którym otrzymano zgłoszenie, prowadziła czynności zmierzające do ustalenia właściciela nieruchomości.
- Przeprowadzono rozpytanie wśród mieszkańców, pozostawiono właścicielowi wezwanie do niezwłocznego poinformowania o zaistniałej sytuacji. Wskazane miejsce było na bieżąco kontrolowane przez funkcjonariuszy, psy były i są w dobrej kondycji. Finalnie Straż Miejska skontaktowała się z właścicielem. Z ustaleń wynika, że zwierzęta przebywają w murowanym garażu, mają karmę i wodę, są doglądane przez rodzinę właściciela. Życie czworonogów nie jest w żaden sposób zagrożone - zapewnia Straż Miejska.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rodzi się pytanie , po to tym ludziom potrzebne są psy. Trzymać zwierzęta w garażu to jakiś horror. Sami powinni doświadczyć takiej "opieki" !!!