Rynek pracy. Przybwa cudzoziemców. Czy wiesz z jakich krajów?

Liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych w ZUS na koniec sierpnia 2020 roku wynosiła w całym kraju 658 tys. W świętokrzyskim to prawie 7 tys. pracujących obcokrajowców. Pół roku później te liczby diametralnie się zmieniły. Skąd napływa do nas zagraniczna siła robocza?

Stosunkowe niskie bezrobocie w Polsce na przestrzeni ostatnich lat, jak również braki kadrowe sprawiły, że ratunkiem dla funkcjonowania polskich firm stali się cudzoziemcy. Z roku na rok rośnie liczba zagranicznych pracowników decydujących się na podjęcie legalnej pracy w Polsce. Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w naszym kraju pracuje legalnie blisko 700 tysięcy obcokrajowców, z czego lwią część stanowią obywatele ze Wschodu,  zwłaszcza Ukrainy. Bez ich obecności znacząca liczba polskich przedsiębiorstw aktualnie miałaby problemy nie tylko w prowadzeniu swojej działalności.

Cudzoziemców spotyka się już nie tylko w branży budowlanej, rolnictwie czy przetwórstwie przemysłowym, ale także w sektorze usług - transporcie, handlu, turystyce czy gastronomii. Jak grzyby po deszczu pojawiają się restauracje i bary z kebabami, pizzerie, lokale serwujące włoskie czy chińskie specjały. Wśród nich nie brakuje osób z zagranicy, które zdecydowały się na założenie własnej działalności gospodarczej w naszym kraju. To najczęściej ludzie młodzi, nierzadko młode małżeństwa, które oprócz pracy szukają u nas również dachu nad głową i szansy na lepsze jutro.

- Niewątpliwie wpływ na liczbę pracujących cudzoziemców w Polsce miała epidemia Covid-19. Liczba cudzoziemców zarejestrowanych w ZUS na koniec sierpnia 2020 roku w województwie świętokrzyskim wyniosła 6950. Na koniec stycznia 2021 roku takich osób było już 7.496 - mówi Paweł Szkalej, rzecznik prasowy ZUS woj. świętokrzyskiego.

Kolejne 500 osób więcej

Najwięcej cudzoziemców zgłoszonych do ZUS-u pochodzi z Ukrainy. Na drugim miejscu są Białorusini, a dalej obywatele Mołdawii i Gruzji. Do ubezpieczeń społecznych w całym kraju zgłoszeni są również obywatele bardziej odległych, często egzotycznych krajów. To osoby pochodzące m.in. z Botswany, Republiki Zielonego Przylądka czy Wysp św. Tomasza.

- W naszym regionie oprócz najbardziej licznej grupy pracowników zza wschodniej granicy mamy przedstawicieli takich krajów jak: Filipiny, Nepal czy Tajlandia - dodaje rzecznik.

Niestety nadal występuje problem zatrudniania pracowników wysoko wykwalifikowanych, posiadających np. tytuły naukowe, na stanowiskach absolutnie podstawowych. Jak twierdzą przedstawiciele agencji pracy tymczasowej, rekrutowani przez nich pracownicy są głównie do pracy na stanowiska produkcyjne - nie rzadko barierą jest tu język, który uniemożliwia fachową i techniczną komunikację. Na koniec sierpnia 2020 roku w statystykach ZUS w całym kraju pozostawało 658.204 cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczenia. Pół roku później ta liczba diametralnie się zmieniła. Na koniec stycznia było już 725.173 osoby legalnie pracujące w Polsce z obcym paszportem.

Czy wiesz, że...
ZUS od kilku lat odnotowywał wzrost liczby obywateli z ponad 170 krajów, którzy pracują w Polsce. Pod koniec 2015 r. ZUS notował 185 tys. ubezpieczonych cudzoziemców. Równo rok później było ich już 293 tys., a kolejne 16 tys. przybyszów założyło własną działalność gospodarczą. Największy skok dokonał się w latach 2017/2018.