Star Starachowice pokonał Świdniczankę Świdnik. Joker Śliwiński zapewnił wygraną

Choć na papierze i przed pierwszym gwizdkiem arbitra byli faworytem, musieli potwierdzić to na murawie. W premierowej, wiosennej kolejce III ligi gr. IV, futboliści Staru Starachowice pokonali 1:0 Świdniczankę Świdnik. – Cieszymy się z wygranej, bo potwierdziliśmy dobrą formę – stwierdził po ostatnim gwizdku arbitra szkoleniowiec zielono-czarnych Tadeusz Krawiec. Na miano bohaterów sobotniego spotkania zasłużyła dwójka: Paweł Lipiec oraz Przemysław Śliwiński.

Pierwszy z wymienionych graczy beniaminka III ligi już w rundzie jesiennej okazał się jednym z liderów formacji defensywnej. Dzięki jego znakomitym interwencjom, ekipa Tadeusza Krawca nie traciła zbyt wielu goli. W meczu 19 kolejki, Lipiec również nie dał się zaskoczyć, zachowując do końca czyste konto. Jego dobra postawa między słupkami nie uszła uwadze coacha Staru.

- Na długo zostanie w mojej pamięci sytuacja z końcówki, kiedy nasz golkiper uratował nam wygraną. Na pewno zasłużył na miano zawodnika, którego warto jest pochwalić – mówił szkoleniowiec zespołu z grodu nad Kamienną. Star, który po raz kolejny na stadionie w Ożarowie wystąpił w roli gospodarza prowadził wówczas 1:0. Kluczem do triumfu nad Świdniczanką Świdnik okazała się korekta personalna, dokonana w drugiej odsłonie. W miejsce Szymona Stanisławskiego na placu zameldował się kolejny z napastników Przemysław Śliwiński. Czołowy snajper poprzedniego sezonu w 78 minucie trafił do siatki rywala.

- Pierwszy w rundzie rewanżowej mecz zawsze niesienie za sobą pewne ryzyko. De facto nie wiedzieliśmy jak będzie wyglądała nasza gra na boisku z naturalną nawierzchnią. Warunki były trudne do gry. Nie wiedzieliśmy również na co stać będzie przeciwnika – podkreślił trener Krawiec, który tym razem na ławce rezerwowych posadził środkowego pomocnika Sławomira Dudę.

Czym była podyktowana ta decyzja? – Konkurencja w drugiej linii jest spora. To dobrze, zwłaszcza w kontekście rywalizacji o miejsca w podstawowej 11. Zagraliśmy w swoim stylu. Mieliśmy kilka 100-procentowych okazji do tego by wpisać się na listę strzelców. Świdniczanka dążyła wyrównania, ale na szczęście korzystny wynik utrzymaliśmy do końca – dodał nasz rozmówca.

Debiut w oficjalnym spotkaniu Staru zanotowali m.in. były gracz KKS Kalisz Jakub Głaz, a także Mateusz Kawecki (jeszcze do niedawna GKS Zio Max Nowiny) dla którego był to pierwszy występ na poziomie III ligi. W rolę zmiennika wcielił się natomiast Michał Wcisło. Skrzydłowy starachowickiego teamu w najbliższych tygodniach powinien być silnym punktem w ekipie z miasta Stara. 

– Michał jest przygotowany do tego by grać pełne 90 minut. Miał fajne momenty. W niektórych akcjach, głównie w ostatnich ich fazach zabrakło dynamiki i boiskowego ogrania. Czas pracuje jednak na jego korzyść. Wraz z kolejnymi dniami w jego przypadku powinno być tylko lepiej – tłumaczył trener Krawiec. 

III liga, gr. IV
19. kolejka (2 marca)
STAR STARACHOWICE – ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK 1:0 (1:0)
1:0 Przemysław Śliwiński (78)
Sędziował: Mateusz Czerwień
STAR: Lipiec - Majdanewycz (70. Wcisło), Jagiełło, Bracik, Stefański, Głaz, Ambrozik, Puton (80. Duda), Handzlik (56. Cukrowski), Kawecki (56. Kośmider), Stanisławski (70. Śliwiński). Trener: Tadeusz Krawiec.
Następna seria gier
20. kolejka (9-10 marca): Wieczysta Kraków – Garbarnia Kraków, Podhale Nowy Targ – Wiślanie Jaśkowice, Sokół Sieniawa – Czarni Połaniec, Siarka Tarnobrzeg – Star Starachowice (sobota, godz. 14), Unia Tarnów – Avia Świdnik, Świdniczanka Świdnik – Karpaty Krosno, Wisłoka Dębica – Chełmianka Chełm, KSZO 1929 Ostrowiec Św. - KS Wiązownica, Orlęta Radzyń Podlaski – Podlasie Biała Podlaska.

fot. Piotr Szaraniec