Reklama

Sprzedaż gminnej działki znajdzie finał w sądzie

Dlaczego prezydent miasta odwołał przetarg mimo chętnego na zakup działki, którą próbowano już sprzedać wcześniej pięć razy? Oferent ma swoją opinię - miasto odpowiada na stanowisko przedsiębiorcy.

Mowa o nieruchomości przy ul. Bugaj w Starachowicach, którą prezydent Starachowic Marek Materek próbował już pięciokrotnie wcześniej sprzedać (na przełomie 2018/2019 roku). Ogłoszone przetargi kończyły się brakiem wyłonienia nabywcy. Podobnie stało się tym razem.

 13 lutego br. prezydent ogłosił szósty przetarg, do którego przystąpiła i złożyła najwyższą ofertę starachowicka spółka KROBEL sp. z o.o. sp.k.

Niestety ku ogromnemu zdziwieniu - jak pisze oferent - Marek Materek po otworzeniu ofert odwołał przetarg. Uczynił to dopiero po tym, jak poznał ceny i informacje na temat oferentów - dodaje.

Wobec niezrozumiałej dla siebie sytuacji, Zbigniew Kroczek, prezes Zarządu Komplementariusza przedstawił stanowisko firmy KROBEL sp. z o.o w sprawie odwołania przetargu na zbycie nieruchomości przy ul. Bugaj w Starachowicach:

"Należy zwrócić uwagę, że odwołanie przetargu może nastąpić jedynie z ważnych powodów, zaś te podane przez Prezydenta nie polegają na prawdzie i stanowią przejaw złej woli gminy Starachowice. Odwołanie przetargu jest krzywdzące dla spółki, ale również mieszkańców gminy, która mogła uzyskać środki mile widziane dla budżetu miasta w tak trudnych czasach.

Działania Prezydenta stanowią przejaw braku poszanowania i lekceważenia interesów przedsiębiorców, którzy w dobrej wierze przystępują do przetargów organizowanych przez Miasto Starachowice.

Na odwołanie przetargu może mieć wpływ bardzo poważny problem środowiskowy. Gmina Starachowice przeprowadziła procedurę rozbiórki budynków mieszkalnych nr 30, 24 i 26 na nieruchomości będącej przedmiotem przetargu. Materiały budowlane z rozbiórki, zamiast być wywiezione i zutylizowane na składowiskach przemysłowych, zostały zakopane na terenie tej nieruchomości. Potencjalny nowy właściciel nieruchomości będzie zatem musiał wykopać materiały budowlane i przeprowadzić ich utylizację, co będzie pociągać za sobą ogromne koszty. Warto zaznaczyć, że w dokumentacji przetargowej nie ma na ten temat żadnej wzmianki".

Firma zapowiada dochodzenie swoich racji na drodze sądowej dołączając do stanowiska materiały filmowe mające świadczyć o procederze zakopywania materiałów budowlanych w ziemi. W tej sprawie przedsiębiorca złożył 21 maja br. pozew do Sądu Okręgowego przeciwko gminie Starachowice, zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach, wniosek do Wojewody Świętokrzyskiego o objęcie nadzorem działalności gminy Starachowice.

Gmina krótko ripostuje

W odpowiedzi na zarzuty podnoszone pod adresem prezydenta M. Materka, Iwona Tamiołło, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach poinformowała: 

"Miesiąc bez donosu lub pozwu ze strony pana Kroczka czy Jego Stowarzyszenia byłby miesiącem straconym. Urząd Miejski nie będzie odnosił się do kolejnych zaczepek z tej strony. Skoro został złożony pozew, niezawisły Sąd zajmie się sprawą. Gmina nie ma niczego do ukrycia w tej kwestii. Przetarg mógł zostać odwołany, pozwalają na to przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami".

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do