Reklama

Śmierć zajrzała mu w oczy. Helikopterem do szpitala [ZDJĘCIA]

Z pewnością nie tak wyobrażał sobie czwartkową (24 maja), podróż samochodem 60-latek. Na remontowanym odcinku drogi wojewódzkiej ze Świętej Katarzyny, w kierunku Bodzentyna, mężczyzna – jak wynika ze wstępnych ustaleń stróżów prawa – stracił panowanie nad kierowanym przez siebie autem i dachował. Poszkodowany wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Na miejscu wypadku pojawił się helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego.


To popołudnie na terenie gminy Bodzentyn rozpoczęło się od fatalnych informacji. Kilkanaście minut przed godz. 17, w miejscowości Podgórze, doszło do poważnego wypadku drogowego.


Od Świętej Katarzyny, w kierunku Bodzentyna jechał 60-latek. Mężczyzna kierował samochodem marki Opel - stwierdził w rozmowie z TYGODNIK-iem oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach st.sierż. Karol Macek. – Z ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy wynika, iż przed oplem jechała skoda fabia. Za kierownicą drugiego z wymienionych pojazdów siedziała 42-latka. W pewnym momencie kobieta zatrzymała się – dodał st.sierż. Macek. Dlaczego? Na odcinku drogi wojewódzkiej nr 752 trwa remont, a ruch od kilku dni odbywa się w sposób wahadłowy.

60-latek w ostatniej chwili zauważył, że zatrzymał się przed nim samochód. Najprawdopodobniej chciał uniknąć zderzenia ze skodą. Mimo wykonanego manewru, pojazdy zderzyły się. Opel odbił się od barierki i dachował – zaznaczył rzecznik KMP Kielce. Mężczyzna był przytomny. – Policjanci poddali go badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy, podobnie zresztą jak kierująca skodą – dodał nasz rozmówca. Informacja o wypadku dotarła do ratowników medycznych, a także strażaków. Na ratunek ruszył śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego, który pojawił się na miejscu jako pierwszy.


Nasze działania polegały m.in. na udzieleniu wsparcia poszkodowanemu kierowcy. Mężczyzna został przetransportowany do helikoptera, który następnie zabrał go do szpitala - powiedział Marek Białek, komendant gminny Ochotniczej Straży Pożarnej w Bodzentynie. W jakim stanie znajduje się 60-latek? – Obecnie nie mamy informacji, by życie mężczyzny było zagrożone – poinformował po godz. 20 st.sierż. Macek. Kobiecie nic się nie stało. Jak twierdzą bodzentyńscy strażacy, pozostała na miejscu pod ich opieką. Wyjaśnieniem okoliczności wypadku zajęli się funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.


Na czas trwania akcji ratowniczej, a także czynności wykonywanych przez mundurowych, wystąpiły utrudnienia w ruchu, na tym odcinku – zaznaczył oficer prasowy KMP. Co spowodowało, że 60-latek zderzył się ze skodą? – Mężczyzna tłumaczył się chwilową utratą świadomości. Być może zasnął za kierownicą – uzupełnia komendant gminny Białek.






fot. OSP Bodzentyn

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do