Reklama

Śledczy broni składać nie zamierzają. Gdzie są szczątki ludzkich zwłok?

Wyruszyli o świcie, by po raz kolejny przeczesać teren przez rzece Kamiennej. We wtorkowy (2 lipca) poranek funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, a także zawodowi strażacy poszukiwali fragmentów ludzkich zwłok. W działaniach użyto, specjalnie wyszkolonych do tego celu psów – dowiedział się TYGODNIK.


Przypomnijmy: pod koniec czerwca, mieszkaniec powiatu starachowickiego, podczas wykonywanych prac, w okolicach swojej działki odnalazł ludzką nogę. Kończyna znajdowała się w rzece Kamiennej, w miejscowości Dziurów, na terenie gminy Brody. Mężczyzna o makabrycznym odkryciu poinformował odpowiednie służby. Na miejsce przyjechali policjanci, a także strażacy. Ci drudzy, jeszcze tego samego dnia z wody wyłowili drugą nogę.

Śledczy przyjęli wersję, że fragmenty ludzkich zwłok należą do poszukiwanej od końcówki lutego br., mieszkanki Starachowic. Od rodziny kobiety, pobrano jak informowaliśmy na łamach portalu starachowicki.eu, a także TYGODNIK-a, materiał genetyczny, który zostanie porównany z materiałem wyodrębnionym z odnalezionego fragmentu ciała. Następnego dnia kontynuowano poszukiwania. Już nie tylko na Kamiennej, ale również na terenie zbiornika w Brodach. Bezskutecznie. Po ponad tygodniu, podjęto decyzję o wznowieniu poszukiwań pozostałych części ciała.


Jednostką wiodącą, która nadzoruje poszukiwania jest Komenda Powiatowa Policji. Stróże prawa, po raz kolejny zwrócili się do nas o pomoc w poszukiwaniach – stwierdził Tomasz Klich, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. We wtorek (2 lipca), wczesnym rankiem rozpoczęto przeczesywanie terenu. - Działania rozpoczęły się ok. godz. 4, a skończyły ok. godz. 7 – tłumaczył dyżurny KP PSP. Strażacy ponownie użyli łodzi. - Sprawdzany był teren w promieniu ok. 2,5 kilometra od początkowego miejsca ujawnienia fragmentów zwłok – dodał nasz rozmówca. Także i tym razem, poszukiwania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.


Co zatem stało się z pozostałymi fragmentami? Gdzie są? Tego na razie nie wiadomo. - We wtorek, w naszych działaniach brały udział specjalnie wyszkolone do tego celu psy, jakie wykorzystuje się do poszukiwań ludzkich zwłok - mówił st.sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do