Skutecznie dla Starachowic

Rozmowa z dr hab. Piotrem Wawrzykiem, kielczaninem, wiceministrem spraw zagranicznych, kandydatem na posła z listy PiS (poz. nr 6)


Co Pan zrobi, by być tak dobrym posłem jak śp. Przemysław Gosiewski?

PIOTR WAWRZYK - Takie życzenie wyraziła  Pani Marszałek Małgorzata Gosiewska. I  zrobię wszystko, by tak się stało.

Panie Ministrze, od lat w Starachowicach, nie możemy sobie poradzić z zakorkowanym miastem, któremu brakuje drugiego wiaduktu, rozsypującym się stadionem czy sprzedażą starego szpitala z ogromną działką. Marnieje także – jeden z ostatnich zabytków- tzw. pałacyk.  Może to są wyzwania godne następcy Gosiewskiego?

 - Oczywiście jako poseł chętnie i z zapałem się tym wszystkim zajmę. Kto mnie zna, ten wie jak działam. Jestem człowiekiem obdarzonym wielką siłą przekonywania. Nawet początkowo niechętnych rozmówców, umiem przekonać do swoich racji. Już dziś przyjmuję listę tych trudnych spraw.

 Tego rodzaju deklaracje, padają w każdej kampanii wyborczej i ze wszystkich stron.

- Zapewniam, wychodzę wszystkie ścieżki, do skutku będę rozmawiał i przekonywał. Widzę siebie jako posła, który niezależnie od tego, jaka jest reakcja decydentów, będzie ich przekonywać,  aż powiedzą "tak". Jako wiceminister spraw zagranicznych wielokrotnie, w imieniu Państwa Polskiego, prowadziłem-skutecznie- newralgiczne, delikatne negocjacje. Bywało ciężko, ale udawało się.

Na jednym ze zdjęć widać Pana Ministra, ze słynnym "Terminatorem", który miażdży Pana dłoń (śmiech).


Faktycznie, rozmawiałem  z dwukrotnym gubernatorem Kalifornii, megagwiazdą- Arnoldem Schwarzeneggerem. Potwierdzam, ten republikański polityk, rzeczywiście ma żelazny uścisk!


A o czym Panowie rozmawialiście?

 - Udzielał mi wskazówek jak zostać posłem ze Starachowic! (śmiech). Tak naprawdę, interesował się Polską, która niestety jest zagranicą nadal mało znana. Przebić się tam z promocją, to byłaby wielka szansa, także dla Starachowic. Myślę, że dolina Kamiennej, nad którą rozłożyło się tak malowniczo miasto, wspaniałe lasy dookoła, te trzy zbiorniki wodne oraz bliskość Świętego Krzyża...

 ...do tego  Wąchocka, Bodzentyna, Sanktuarium MB Bolesnej w Kałkowie, Krzemionek Opatowskich...


... Nowej Słupi, Michniowa, Wykusu - to asy w rękawie! Macie także interesujące muzeum na dawnym Wielkim Piecu. Starachowice to także kolebka produkcji artylerii i motoryzacji polskiej. Widziałem te legendarne - niestety pomnikowe stary - i zakręciła mi się łezka w oku. Szkoda, że tu już się ich nie produkuje. Może także warto pomyśleć o starej idei- nieźle brzmiącej marketingowo - "Trójmiasta nad Kamienną"? To wszystko stanowi o dużym potencjale, nie tylko turystycznym Starachowic i okolic.


 Jednak, kto zagranicą wie o tym?

 - A to akurat  lekcja do odrobienia, dla naszych placówek dyplomatycznych i... dla mnie jako posła. Wasze miasto i okolice - zresztą cała Kielecczyzna - zasługują wreszcie na profesjonalną międzynarodową promocję!

 A co z gospodarką, nowymi miejscami pracy?


Jest  szansa, by Starachowice, choć przede wszystkim Skarżysko, stały się zapleczem -łącznikiem komunikacyjnym i logistycznym gigantycznej inwestycji - Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tu powinny się zbiegać drogi z południa i południowego-wschodu. Nad Kamienną powinno być centrum przeładunkowe dla przesyłanych towarów. To dałoby, potężny impuls rozwojowy. W efekcie powinny pojawić się firmy, w których zatrudnienie znajdą mieszkańcy miast i  północnego regionu.


Tylko jak to osiągnąć?

  - To po prostu trzeba zrobić. Zrobię wszystko, by Starachowice i Skarżysko, stały się strategicznymi punktami, na mapie komunikacyjnej i logistycznej, zaplecza Centralnego Portu Komunikacyjnego.

 Starachowice to jedno z najważniejszych ośrodków COP. Tu produkowano słynne "boforsy", tu przyjeżdżał prezydent Mościcki. Stąd pochodziła kadra, która tworzyła legendarną Stalową Wolę. Czy są szansę na COP-bis?

 - Nasze województwo ma strategiczne położenie geograficzne, nie leżymy w bezpośredniej bliskości granic naszego kraju. Ponadto region świętokrzyski ma dobre zaplecze infrastrukturalne, np. w postaci  rozwiniętego przemysłu zbrojeniowego. Dlatego zamierzam zabiegać o to, aby potencjał regionu, także w tym zakresie, został wykorzystany. Bliska jest mi idea COP 2.0, oczywiście ze Starachowicami w ważnej roli.

Ostatnio dużo się mówi o wzmocnieniu obecności wojsk USA w Polsce. Czy nie można, choć jakiegoś pododdziału, umieścić w Starachowicach np. w wyremontowanym budynku starego szpitala?


Takie rozwiązanie byłoby optymalne. Najwyższy czas, aby województwo świętokrzyskie, skorzystało na zwiększeniu obecności wojsk amerykańskich w Polsce Na przykład mogłoby powstać zaplecze logistyczne, wspierające jednostki amerykańskie mające stacjonować w Polsce. Decyzje, by tu w miastach nad Kamienną zbudować zaplecze największego portu lotniczego w Europie, czy żołnierzy USA, będą zapadać w najważniejszych gabinetach w Warszawie. A ja umiem rozmawiać z ministrami, także tymi z zagranicy.