Reklama

Skowyt psów i obawy ludzi








Poruszany przez TYGODNIK przed laty problem, z jakim borykają się mieszkańcy gminy Brody powrócił. Chodzi o przytulisko dla psów, które powoduje strach u ludzi. Patrząc na liczbę i wielkość czworonogów, które samopas biegają po wsi, można mieć obawy...


- Czy na kobietę, która ma schronisko dla psów nie ma sprawiedliwości? Przecież ona nie zdaje sobie sprawy do jakiej tragedii mogło dojść. Po wsi chodzą ludzie, małe dzieci a ta Pani wypuściła stado psów na ulicę i zamknęła bramę, jak gdyby nic. To jest część psów, bo reszta biegała po polach i po posesjach. Co by było, gdyby któryś z tych psów zaatakował dziecko? Czy musi dojść do tragedii? - pyta na profilu społecznościowym mieszkanka gminy Brody, która nagrała na telefon komórkowy biegające samopas psy.

Problemy mieszkańców poruszane na naszych łamach przed laty zdają się potwierdzać wpisy internautów pod zamieszczonym 4 lipca filmikiem: "skowyt psów się niesie po wsi, gdy jedno drugie gryzie" (zarówno nagranie, jak również profil kobiety, która go zamieściła zostały usunięte w ub. tygodniu).

Obawy mieszkańców potwierdza jednak Aneta Kutera, radna gminy z Brody.

- W maju interweniowałam w gminie pytając o stan prawny tego miejsca. Bo tak naprawdę nie wiadomo, czy jest hotel, schronisko, czy przytulisko dla zwierząt. Na jakich zasadach ono działa? Na ile zwierząt jest pozwolenie? Wtedy był problem z odpadami, których spod posesji właścicielki schroniska nie chciała zabrać firma wywożąca śmieci. I trudno się dziwić, bo było tam ok. 30 worków cuchnących szmat, prawdopodobnie z odchodami zwierzęcymi. Nie udało mi się uzyskać informacji w Starostwie Powiatowym, czy i na ile zwierząt przyznane jest pozwolenie, którego wymagają charty. To jak człowiek z bronią w ręku, a one biegają bez kagańca i smyczy. Nikomu, by to nie przeszkadzało, gdyby te psy miały warunki jak należy i zapewnione było bezpieczeństwo ludzi - mówi radna Kutera, dodając, że po jej interwencji  sprawa została przez gminę zgłoszona do Powiatowego Lekarza Weterynarii i Sanepidu.

Ewa Dróżdż, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Starachowicach nie otrzymała żadnej informacji na ten temat. Jak mówi, dobrze, że jest schronisko dla zwierząt, ale muszą być stworzone tam określone warunki.
- Za wypełnianie obowiązków wynikających z zapisów ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminie odpowiada samorząd. To samo dotyczy ustawy o ochronie zwierząt, na mocy której do zadań własnych gminy należy zapobieganie bezdomności zwierząt i opieka nad bezdomnymi zwierzętami - dodaje E. Dróżdż.
Interweniująca na miejscu policja wszczęła postępowanie o wykroczenie. Jak poinformował st. sier. Paweł Kusiak, rzecznik prasowy starachowickiej policji, właścicielka psów została ukazana mandatem karnym z art. 65 i 77 Kodeksu Wykroczeń za niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Nie chciała również podać swoich danych, kiedy policja chciała ją wylegitymować. Za to została ukarana.
Służby powiatu natomiast informują, że na terenie gminy Brody prowadzona jest hodowla psów typu chart polski.

- Właścicielka ma pozwolenie na parę psów, tj. dwa (samca i samicę). Wiemy, że jest ich więcej. Po tym, jak biegały samopas po wsi, byliśmy na kontroli, ale nie zastaliśmy właścicielki - mówi Waldemar Błoński ze Starostwa Powiatowego w Starachowicach.
- Problem w tym, że przepisy nie określają, w jakim czasie po rozmnożeniu psy powinny zostać zarejestrowane. Żeby otrzymać zezwolenie na prowadzenie działalności, właściciel musi zapewnić odpowiednie warunki psom, m.in. zabezpieczenie w postaci ogrodzenia. To, że psy uciekły, to był jednorazowy incydent, nie może stanowić podstawy do odebrania zezwolenia na działalność, ale będziemy robić wszystko, by sprawie zaradzić - dodał.Stanowisko gminy

Ernest Kumek, inspektor do spraw ochrony środowiska i gospodarki odpadami w Urzędzie Gminy Brody.- Gmina wykonuje swoje obowiązki na podstawie ustawy o ochronie zwierząt i realizuje program opieki nad zwierzętami oraz zapobiegania ich bezdomności. Otrzymaliśmy zgłoszenie podejrzenia nieprawidłowego prowadzenia hodowli psów rasy chart polski. Urząd natychmiast zareagował w granicach swoich kompetencji. Przeprowadził na miejscu kontrolę, z której wynikało, że na terenie posesji znajdują się dwa psy i ośmioro szczeniąt. Gmina wnioskowała o przeprowadzenie wizji w terenie przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii i Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Nie otrzymaliśmy dotąd informacji żeby jednostki te dokonały takiej weryfikacji. Staraliśmy się rozwiązać ten problem i ponowiliśmy pisma, w których prosiliśmy instytucje o kontrole. Powiatowy Lekarz Weterynarii odpisał, że w lipcu komisja była przed posesją, ale nikogo nie zastano. Jeżeli chodzi o status prawny gospodarstwa, to Urząd Gminy w Brodach, wysłał oficjalne zapytanie do Starostwa Powiatowego w Starachowicach i otrzymał odpowiedź, że właścicielka nieruchomości ma zezwolenie na prowadzenie hodowli pary psów rasy chart polski. Następnie urząd zawiadomił Komisariat Policji w Brodach o możliwości niedopełnienia obowiązków związanych z chowem psów.

Przypominam, że na podstawie Kodeksu Cywilnego każdy właściciel psa odpowiada za zwierzę będące pod jego opieką.










 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do