Publiczność rozgrzali do czerwoności. Szalony wieczór z muzyką disco polo [ZDJĘCIA]

Po raz drugi w historii, plac rekreacyjny obok krytej pływalni przy ul. Szkolnej w Starachowicach zamienił się w miejsce, gdzie niemal na każdym kroku można było spotkać fanów muzyki dance oraz disco. Starachowicka Gala Disco Polo okazała się strzałem w dziesiątkę.


Przed rokiem, na letniej scenie starachowicką i nie tylko publiczność zagrzewali znani z wielu aren m.in. Czadoman czy grupa Piękni i Młodzi. W tym roku organizatorzy niezwykłego wydarzenia, wykonali następny krok, zapraszając do udziału w zabawie kolejne gwiazdy. Przystawką do sobotniego (20 lipca), dania głównego była grupa Power Play, która po raz kolejny gościła na terenie powiatu starachowickiego.

Fani popularnego gatunku muzycznego, na stojąco oklaskiwali fantastyczny koncert Mateusza Mijała, w trakcie którego nie mogło oczywiście zabraknąć jego największych przebojów. Wokalista do czerwoności rozgrzał zwłaszcza żeńską część publiczności. W przerwie organizatorzy imprezy na czele ze Starachowickim Centrum Kultury, a także skarżyską firmą Celsium przygotowali atrakcyjne konkursy, w których do wygrania były gadżety i inne pamiątki II Gali Disco Polo. Wieczorem na scenie zameldował się zespół Bayer Full. Sławomir Świerzyński fantastycznie spisał się w roli nie tylko wokalisty, ale również wodzireja bawiącego widzów.

Deserem okazał się występ młodych dżentelmenów z grupy Łobuzy.  "Ona czuje we mnie piniądz, wystroiła się jak Beyonce. Siadam w bete, daję dyla. Mam na piersi krokodyla. Na mej ręce rolly błyszczy. Każda laska dziś zapiszczy" - popłynęło z głośników na koniec koncertu.

fot. Rafał Roman