Reklama

Psi obrońcy w Starachowicach

Posiadanie pupila to nie lada wyzwanie dla właściciela, zwłaszcza, gdy wokół nie brakuje innych właścicieli czworonogów, którzy wydaje się stracili głowę dla swoich podopiecznych...

Autentyczna historia wydarzyła się w Starachowicach na placu pod Skałkami. Nieopodal siłowni napowietrznej wieczorami gromadzą się tam właściciele czworonogów. Choć oficjalnie to miejsce publiczne, ogólnie dostępne, nieoficjalnie zrobił się tam dog park, gdzie towarzystwo wzajemnej adoracji trzyma sztamę i nie puszcza. Obrazuje to historia kobiety, która pewnego wieczora przechodziła tamtędy razem ze swoim czworonożnym pupilem i 12-letnim synem.

- Mój pies szedł na smyczy, kiedy w naszą stronę ruszyła horda małych i większych czworonogów, których właściciele rozprawiali na ławkach. Te większe bardziej posłuszne psy, na komendę właścicieli, pozostały na miejscu. Niestety małe ujadacze puszczone samopas nie dały za wygraną i dostąpiły do mojego psiaka. Mały i pozytywnie nastawiony do otoczenia szczeniak na smyczy nie odpowiadał agresją w odróżnieniu od tego, który przybiegł spod skałek. Kiedy syn próbował oddzielić psy od siebie, "napastnik" zupełnie nie reagował. Przeciwnie - szczekał, próbując gryźć naszego szczeniaka. Nie reagowała niestety również właścicielka, która z właściwą sobie gracją zmierzała w naszym kierunku jakby nigdy nic działo. Kiedy syn w obawie o naszego psa zdecydowanie powiedział do jej "wynocha", usłyszałam od pani - wydawało mi się na poziomie - "zamknij się gówniarzu"! Odjęło mi mowę, jako matka zdołam tylko wydukać: "że co?", i w odpowiedzi kolejny tekst pani w wieku średnim: "gówno". Pani była tak napastliwa, że jeszcze chwila miałam wrażenie, dostanę w twarz, za to, że przechodzę obok z dzieckiem i psem na smyczy, podczas gdy jej pupil biega jak nieogarnięte stworzenie. Nie wdając się w dyskusję, powiedziałam tylko, że nie życzę sobie takich tekstów. Usłyszałam, że to nie jest koncert życzeń, że jestem aspołeczna i nie powinnam mieć psa. Z całą pewnością ta pani i jej towarzystwo wykazali prospołeczną postawę i otwartość w stosunku do "obcych" i zwierząt i ludzi. Przykra i bolesna to prawda. Przykre jest również to, że w ludzie tak mocno zaślepieni w zwierzęta zatracają ludzkie odruchy...

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    asnl - niezalogowany 2021-02-26 19:57:22

    Wieśniara i co więcej chcieć

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mimo - niezalogowany 2021-02-27 01:40:27

    A może to ta sama Pani której kiedyś zwróciłam uwagę że jej pies podgryza łydki mojemu dziecku, to wyzwala mnie od grubasów? Niech dziękuję Bogu że byłam wtedy z dziećmi, bo bym kur...e łeb urwała.i apel dla psychpatycznych właścicieli piesków- gdzie są dzieci, psy się trzyma na smyczy(A i główną po nich zbiera). dziękuję za uwagę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mirek od pani wójt - niezalogowany 2021-02-27 11:03:01

    A może powinno się ją zlokalizować ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Emerytka walcząca z pasożytami - niezalogowany 2021-02-28 17:12:28

    Lubię psy, ale jest ich zdecydowanie za dużo. Posrane chodniki, trawniki, ulice i klatki schodowe czy windy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do