Reklama

Co z parkiem i szkołą?

Do Urzędu Gminy w Pawłowie zgłosiły się dwie instytucje chętne by zagospodarować na swoje potrzeby budynek po byłej Szkole Podstawowej w Pokrzywnicy. Z tego faktu nie jest zadowolony Jerzy Hamera, sołtys Pokrzywnicy.


Dyskusja o dalszych planach na zagospodarowanie parku i szkoły w Pokrzywnicy rozpoczęła się pod koniec ostatniej sesji Rady Gminy.

- W tym roku radni podjęli decyzję, że jeśli mieszkańcy Pokrzywnicy założą stowarzyszenie, to park zostanie im przekazany w użytkowanie. Stowarzyszenie zostało powołane 28 lutego br., 19 kwietnia zostało zarejestrowane, natomiast 6 maja przesłałem pismo do urzędu, informujące o założeniu Stowarzyszenia Przyjaciół Pokrzywnicy i Doliny Pokrzywianki i prośbę o realizację wcześniejszych założeń - mówi Jerzy Hamera, sołtys.  - Co dalej z realizacją? Dlaczego pan przewodniczący nie poinformował o założeniu stowarzyszenia? - pytał.

Jak powiedział Marek Wojtas, wójt gminy Pawłów, budynkiem zainteresowana jest instytucja prowadząca ośrodek dla trudnej młodzieży w Kunowie oraz osoby prowadzące dom pomocy społecznej w Odrowążu. - Pierwszy z pomysłów nie bardzo mi się spodobał. Nie skłaniałbym się do tego, by w Pokrzywnicy miejsce znalazła trudna młodzież, jednak gdyby udało porozumieć się z którymś z zainteresowanych, wówczas stowarzyszenie nie otrzymałoby budynku b. szkoły. Gdyby udałoby się przekazać budynek, wówczas do budżetu miesięcznie mogłoby wpływać ok. 3-4 tys. zł netto za wynajem. Przez dłuższy czas nie było w ogóle zainteresowanych zagospodarowaniem budynku. Jednak gdy pojawiają się chętni, nie możemy im odmówić, ponieważ byłaby to niegospodarność. Do stowarzyszenia niestety trzeba byłoby dopłacać. Z jakich pieniędzy stowarzyszenie chce zrealizować swe zamiary? Chyba ze składek członkowskich? - pytał wójt.

Sołtys dziwił się, że gmina poszukuje zysków w takich miejscach, które powinny służyć mieszkańcom. - Pieniądze będą a co z mieszkańcami wsi? Czy by skorzystać ze świetlicy środowiskowej musimy jeździć do Pawłowa? Chcemy mieć takie miejsce u siebie. A prawda jest taka, że ten kto weźmie budynek, będzie chciał także i przestrzeń wokół niego. Jeśli Rada nie zrealizuje to o czym mówiła parę miesięcy temu, straci społeczne zaufanie - zauważył sołtys.

W odpowiedzi wójt powiedział: - Przez pięć lat budynek stał, niszczał i wówczas mieszkańcy nie czuli takiej potrzeby, by przejąć budynek. Poza tym planujemy wyremontować spichlerz stojący w Pokrzywnicy i zagospodarować go właśnie na świetlicę środowiskową - dodał wójt.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do