Reklama

Czy zagrożenie idzie z lasu?

Na przełomie lutego i marca, na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu pracownicy nadleśnictw, myśliwi z Kół Łowieckich oraz pracownicy Zakładu Usług Leśnych prowadzili liczenie zwierzyny. Szacowanie odbyło się m.in. w gm. Brody.


5 marca ekipa służb leśnych dotarła na skraj Puszczy Iłżeckiej. Wczesnym rankiem krótka zbiórka i odprawa, fachowe wyjaśnienie i grupa kilkudziesięciu osób (myśliwych z Kół Łowieckich, leśników i pracowników ZUL) ruszyła pojazdami na ustalone powierzchnie - tak w największym skrócie można podsumować liczenie zwierzyny w lasach m.in. na terenie gm. Brody. Trwały one przez dwa dni.

- Oprócz całorocznych obserwacji zwierzyny są dwie metody liczenia - mówi Grzegorz Wachnicki, zastępca Nadleśniczego w Starachowicach. - Istnieje metoda teledetekcji lotniczej. Ale do użycia samolotu niezbędne były odpowiednie warunki pogodowe, m.in pokrywa śnieżna oraz dobra widoczność. Takie warunki musiałyby się utrzymać przez okres 2-3 dni.

Liczenie wykonano metodą "pędzeń próbnych". Na 10 proc. obwodu losowo wyznaczonej powierzchni odbyło się przedmiotowe licznie. Rozmieszczenie powierzchni oparto na powierzchniach WISL (Wielkoobszarowa Inwentaryzacja Stanu Lasu, 2000x2000m). Taka odległość niweluje ryzyko dwukrotnego policzenia tych samych sztuk zwierzyny, choć uzyskane podczas liczenia wyniki są obarczone granicą błędu nawet w granicach 50 proc.

W Nadleśnictwie Starachowice liczenie odbyło się w czterech obwodach nr 14,15, 25, 16, gdzie działają trzy Koła Łowieckie Ponowa, Łoś i Nemrot. Liczono głównie: jelenie, sarny, łosie, ale i dziki. W zależności od obwodu liczba zwierząt była różna: saren od 10 -16 sztuk, jeleni - 49-100 sztuk, łosi - 16 sztuk na terenie obwodu, dzików - 29 sztuk, ale ponieważ jest to zwierzyna przechodnia, dane mogą być dalekie od rzeczywistości.

Leśnicy z Nadleśnictwa Radom wykonali łącznie 27 pędzeń. Dane te są niezbędne do ustalenia liczebności zwierzyny na potrzeby wieloletnich planów łowieckich, z tego względu konieczne jest dokładne oszacowanie ile zwierzyny żyje w naszych lasach i w jakim stanie są ich populacje. Na podstawie wyliczeń powstaną wieloletnie łowieckie plany hodowlane na lata 2017-2027.

Czy z powodu zwierzyny leśnej ludzie mogą czuć się zagrożeni?

- Nie, zwierzę reaguje jedynie na daną sytuację, jeśli jest w sytuacji zagrożenia, może być agresywne. Bez powodu nie atakuje ludzi, nawet dzik - podsumowuje G. Wachnicki.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do