Ambicje Dragona sięgają znacznie wyżej

Już tylko godziny dzielną nas od ogłoszenia przez Polski Związek Kickboxingu decyzji o przyznaniu prawa organizacji międzynarodowych mistrzostwa Polski starachowickiemu Dragonowi. – Nie raz udowodniliśmy, że potrafimy znakomicie wywiązać się z roli gospodarza i organizatora wielkiej imprezy – tłumaczy Marek Jasiński, szkoleniowiec klubu. Wielce prawdopodobne jest, że Starachowice w nieodległej przyszłości, wspólnie z Ostrowcem Św. gościłyby również zawodników z zagranicy. Kiedy i przy jakiej okazji?


O planach organizacji międzynarodowych mistrzostw Polski, w grodzie nad Kamienną informowaliśmy jako pierwsi, jeszcze w grudniu ub. roku. Dragon, który niemal z każdej strony chwalony był za mistrzostwa Polski w formule oriental rules, zwrócił się do Polskiego Związku Kickboxingu z oficjalnym pismem w tej sprawie. – Nadal czekamy na ostateczną decyzję, ale jesteśmy niemal pewni, iż będzie ona dla nas korzystna. Przynajmniej taka była wstępna deklaracja ludzi z kierownictwa związku, w co głęboko wierzymy – podkreśla w rozmowie z TYGODNIK-iem trener Marek Jasiński. – Zgoda i decyzja PZKb to tak naprawdę, kwestia godzin – dodaje popularny "Samuraj", który uchyla rąbka tajemnicy i idzie jeszcze dalej.

- Na przełomie kwietnia i maja w Ostrowcu Św. rozegrane zostaną zawody Pucharu Europy Wako w formułach kick light, full contact oraz low kick. Jesteśmy po wstępnej rozmowie z organizatorem zawodów, który jak stwierdził chce by impreza wpisała się na stałe do kalendarza PZKb. Głównie chodzi o utrzymanie międzynarodowej rywalizacji. Pojawił się pomysł, by w przyszłym roku część walk, właśnie w ramach Pucharu Europy odbyła się w grodzie nad Kamienną – mówi trener Jasiński. Jeśli scenariusz o którym wspomina szkoleniowiec Dragona wszedłby w życie, Starachowice najprawdopodobniej dwukrotnie w 2017 r. gościłyby fighterów.

- To inicjatywa godna rozważenia. Dla nas i ludzi z Ostrowca Św. wydaje się na tyle ciekawa i interesująca, że wypromowałyby się dwa, sąsiednie miasta. To także spora szansa na popularyzację sportów walki i wielka gratka dla fanów. A, że tych nie brakuje w Starachowicach mogliśmy przekonać się pod koniec roku – deklaruje Jasiński. W Pucharze Europy już w tym roku mają wziąć udział czołowi wojownicy z Kraju Kawy. – Brazylia dla wielu to egzotyczny kierunek, ale jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje. Wiem, iż PZKb wyraził zgodę na to, by Brazylijczycy weszli do ringu. Zapowiada się zatem super impreza. Zobaczymy jak wypadnie w tym roku. Jeśli wypali, jestem pewien, że za nieco ponad 12 miesięcy Ostrowiec ponownie będzie szykował się do sportowego święta. Wspólnie z nami– zaznaczył trener Dragona.

Jego zdaniem, jednym z ważniejszych czynników jest promocja PE. – Wiemy jak w dzisiejszym świecie mediów elektronicznych odgrywa marketing. Impreza z pewnością będzie miała swój prestiż. To super projekt. Jeszcze w tym roku, podczas finałów mistrzostw Polski zamierzamy doprowadzić o organizacji dwóch walk zawodowych. Układamy kosztorys. Wierzę w to, że finansowo jesteśmy w stanie zamknąć budżet imprezy na solidnym poziomie – kończy doświadczony szkoleniowiec.



Puchar Polski bez naszych
Kłopoty zdrowotne, a przede wszystkim problemy organizatorów z miejscami noclegowymi sprawiły, że w zawodach Pucharu Polski seniorów i juniorów, jaki odbył się w połowie lutego w Nowym Targu nie obserwowaliśmy zmagań reprezentantów Dragona Starachowice. Choć jeszcze na kilka dni przed startem, wszystko wskazywało na to, że podopieczni trenera Marka Jasińskiego powalczą o medale. - Nie było sensu jechać na południe kraju, tym bardziej, że np. Dominika Czernikiewicz, którą zgłosiliśmy nie miałaby rywalki – tłumaczy powody absencji w rozmowie z TYGODNIK-iem popularny Samuraj. Następny start w połowie marca w Krzywaczce k. Krakowa. - Na mistrzostwa Polski południowej szykujemy mocną ekipę - podkreśla szkoleniowiec klubu z miasta nad Kamienną.