Reklama

Na strzelnicy powiało optymizmem

Kibice strzelectwa sportowego i miłośnicy tej dyscypliny mogą powiedzieć "wreszcie". Wreszcie w grodzie nad Kamienną z ust wiceministra sportu Jarosława Stawiarskiego padły konkretne deklaracje, dotyczące starachowickiej strzelnicy. - Na 99 procent zrobię wszystko by resort wspomógł finansowo ten obiekt – powiedział na kończenie poniedziałkowej wizyty sekretarz stanu. Czy jego słowa okażą się prorocze czy będą kolejną mrzonką, powtarzaną jak mantrę przez kolejnych przedstawicieli rządu, którzy oglądali strzelnicę Świtu?


- Tym, którzy parają się strzelectwem, obiekt w Starachowicach jest doskonale znany. Zabiegamy o stworzenie dobrego klimatu wokół tych ludzi, którzy podejmują ważne decyzje. Również w sprawach sportowych – mówił w trakcie spotkania z dziennikarzami Krzysztof Lipiec, poseł PiS. M.in. dzięki niemu była możliwa wizyta w Starachowicach, drugiej co do ważności w Ministerstwie Sportu osoby.

- Idea i duch strzelectwa w mieście istniały i istnieją nadal – powiedział wiceminister Jarosław Stawiarski. - To archaiczny obiekt, ale mam nadzieję, że z pomocą resortu zyska nowy blask. Jestem pod wrażeniem zarówno okolicy jak i samej strzelnicy, która jest jedną z niewielu w Polsce o takich parametrach. Jej zmodernizowanie to przede wszystkim szansa nie tylko dla klubu, ale dla całego środowiska na stworzenia ośrodka, w którym wychowają się przyszli reprezentanci Polski i medaliści Igrzysk Olimpijskich. Starachowice mają dobre położenie. Wierzę, że projekty jakie prezydent Starachowic przedstawi w Ministerstwie zyskają aprobatę kierownictwa resortu, co w konsekwencji spowoduje, że powstanie tu obiekt na miarę XXI wieku – dodał.

I nawiązał do rozwoju tej dyscypliny. - Coraz więcej osób powinno mieć świadomość tego jak obchodzić się z bronią. Ze swej strony deklaruję wszelką pomoc, by obiektowi przywrócić dawny blask – stwierdził wiceminister. Podczas poniedziałkowej konferencji padły nie tylko klarowne deklaracje, ale także konkretne kwoty i terminy.

- Bez wsparcia ze strony Ministerstwa nie moglibyśmy mówić o modernizacji i odnowieniu strzelnicy. Jesteśmy umówieni na dalsze działania w tej sprawie. Spotkamy się ponownie w Warszawie, przedstawimy harmonogram prac jakie w przyszłości zostaną wykonane na obiekcie, który dzierżawi od miasta klub Świt, a co za tym idzie jakie prace będą mogły być dofinansowane ze środków ministerialnych, a które pokryjemy z budżetu gminy. Potrzebne będą dokumenty, które posłużą o aplikowanie środków w przyszłym roku – mówił prezydent Starachowic Marek Materek. Dokumentacja – zgodnie z deklaracją gospodarza grodu nad Kamienną - ma być przygotowana do końca br. Z szacunków wynika, że wstępny koszt modernizacji strzelnicy wynosi 1,7 mln zł.

- W 2015 r. złożyliśmy fiszkę do Regionalnego Programu Operacyjnego województwa świętokrzyskiego, w której wymieniliśmy pracę jakie muszą zostać wykonane na obiekcie. Nasze działania były dwutorowe. Z jednej strony Ministerstwo jako podmiot, który przekazuje dofinansowanie dla obiektów strategicznych dla rozwoju polskiego sportu, z drugiej RPO. W dokumentach nie ujmowaliśmy innych prac, jak adaptacja parkingu czy dostosowanie dojazdu do strzelnicy, po wybudowaniu północno-zachodniej obwodnicy Starachowic. Obwodnica również da nowe możliwości – zaznaczył prezydent.

Remonty tak, ale tylko cząstkowe


Jeśli deklaracje wiceministra Stawiarskiego okażą się prawdą, obiekt przy ul. Strzelniczej czeka prawdziwa rewolucja. Dotychczasowe prace, jakie prowadzono to tylko ułamek w skali potrzeb.

- Na wykonanie kompleksowego remontu, gminy nigdy nie było na to stać. Wcześniej nikt takiego wniosku nie składał. Chcemy być pierwsi. Mamy nadzieję, że tak się stanie – podkreślił Materek. Strzelnica – o czym przypominaliśmy zresztą na łamach poprzedniego wydania TYGODNIK-a – znajduje się na czołowym miejscu, ministerialnej listy obiektów, strategicznych dla rozwoju rodzimego sportu. Czy istnieje obawa, że starachowicki obiekt straci swoją dotychczasową pozycję?

- Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Za Starachowicami i Świtem stoją ogromne tradycje, piękne położenie obiektu, a przede wszystkim to, iż można tu rozgrywać międzynarodowe imprezy rangi mistrzowskiej. Zrobię wszystko by do modernizacji doszło jak najszybciej. Obiekt powinien żyć dla polskiego sportu i polskiego społeczeństwa. Mocno rozwija się strzelectwo amatorskie, ludzie kupują masowo broń, a strzelnice są pełniejsze. To dobry czas na szkolenie dzieci i młodzieży. Starachowicka strzelnica powinna spełniać oba wymogi – przyznał sekretarz stanu, który podkreślił, że strzelectwo jest jedną z jego ulubionych dyscyplin.

- Marzy nam się aby w każdym powiecie była strzelnica, oczywiście mniejsza niż ta w Starachowicach. Strzelectwo powinno być umasowioną dyscypliną i powszechną dla społeczeństwa. Na ostatnich IO Polska zdobyła 10 medali, Węgry 30. Nasi południowi sąsiedzi postawili na te dyscypliny, które przynoszą im odpowiednie sukcesy. Może tą samą drogą warto iść – wyjaśnił. Jeszcze do niedawna nie brak było głosów, o jej dzierżawie.

- Zgłaszają się pewne podmioty, które są zainteresowane gospodarowaniem tego obiektu. W każdej z rozmów zaznaczyliśmy, że musi być deklaracja o możliwości funkcjonowania klubu Świt. Nie wykluczamy, że inne podmioty mogą zostać dopuszczone, tak by obiekt łatwiej było utrzymać. Świt w każdej konfiguracji musi być jednak partnerem. Sprzedaży obiektu nie bierzmy pod uwagę – powiedział prezydent Materek.

Na ile obietnice i deklaracje okażą się prawda? - Spotkamy się w tym miejscu za 2 lata i wówczas będzie można stwierdzić, czy obietnica została zrealizowana – skomentował gospodarz miasta nad Kamienną. - W przypadku kwoty o której mówimy, dla Ministerstwa wydanie takich pieniędzy nie stanowi wielkiego problemu. Moje serce bije dla mniejszych inwestycji, takich jak ta w Starachowicach. Dużym miasto, takim jak Kraków, gdzie powstała Tauron Arena (największa hala sportowa w Polsce – przyp.red.) jest zdecydowanie łatwiej. Jeśli tylko prezydent przedstawi plany strzelnicy, gwarantuję na 99 proc. że pieniądze się znajdą. Bo na 100 proc. pewne są tylko śmierć i podatki – zakończył wiceminister.



Stadion tylko na grafice
W planach wiceministra była również wizyta na stadionie miejskim. - Widziałem plany związane ze stadionem. Rozbudowa zaplecza szatniowo-socjalnego to dobry kierunek. Być może w Ministerstwie powinny znaleźć się albo znajdą pieniądze by pomóc samorządowi starachowickiemu. Tego nie przesądzam, ale koncepcja jest interesująca i oszczędna. Słowo oszczędna jest nie bez kozery. Chcemy dofinansować jak najwięcej obiektów – podkreślił Stawiarski.



 



Komentują dla TYGODNIK-a
KRZYSZTOF LIPIEC, POSEŁ PIS: - Wierzę, że słowa jakie padły w trakcie konferencji prasowej, zostaną dotrzymane. PiS jak obiecuje po raz pierwszy, słowa dotrzyma. Damy radę.
KAROL KOPEĆ, PREZES ŚWITU STARACHOWICE: - 8 lutego to jeden z ważniejszych dni w historii klubu. Jesteśmy szczęśliwi, że deklaracje jakie usłyszeliśmy znajdą pokrycie w rzeczywistości. Wiele zależy teraz od samorządu. Jeśli miasto przygotuje odpowiednią koncepcję, remont obiektu stanie się faktem.



 

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do