Reklama

Będą kolejne zatrzymania? Nie można tego wykluczyć

Choć, jak podkreślają śledczy, przeprowadzona w miniony wtorek akcja funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych to dopiero początek działań wymierzonych w handlarzy środkami odurzającymi, w najbliższych tygodniach można spodziewać się kolejnej fali zatrzymań. Czy sprawa jaka znalazła się w orbicie zainteresowania Prokuratury Rejonowej w Starachowicach dotyczy również osób związanych z naszym regionem? Na te i inne pytania odpowiada Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy kieleckiej Prokuratury Okręgowej.

TYGODNIK: Z jak na razie szczątkowych informacji dotyczących postępowania wynika, że zatrzymane na początku tygodnia osoby to mieszkańcy południowej części woj. świętokrzyskiego oraz północnej części Małopolski. Dlaczego akurat starachowickiej jednostce przypadł w udziale status gospodarza śledztwa?

D. PROKOPOWICZ, RZECZNIK PRASOWY PROKURATURY OKRĘGOWEJ W KIELCACH: - Prokuratura Rejonowa w Starachowicach jest jedną z tych, które do tej pory nie nadzorowały pracy jednostek policji, w której pracowali zatrzymani do sprawy funkcjonariusze. Szczególnych przesłanek nie było. Z uwagi na to, że zarzutami objęci mogą być policjanci z południowej części naszego regionu, a także północnej części województwa małopolskiego uznano, że starachowicka Prokuratura będzie właściwą. Nasze wewnętrzne wytyczne pozwalają na przekazanie sprawy do odległej jednostki, raz, że ze względu na dobro postępowania, dwa by w odbiorze społecznym nie zachodziły wątpliwości co do bezstronności organu prowadzącego śledztwo. Czynnikiem mającym w tym przypadku decydujące znaczenie była transparentność.

Wśród 16 zatrzymanych przez Biuro Spraw Wewnętrznych osób są także mieszkańcy powiatu starachowickiego i ościennych?

- Nie. Najczęściej w kontekście zatrzymań mówi się o 46-letnim byłym już funkcjonariuszu Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej i 31-latku, który usłyszał zarzut posiadania narkotyków i handlowania nimi. Wiemy, że Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach wszczęła wewnętrzne postępowanie. O tym jaki będzie jego dalszy los, zadecydują przełożeni. 46-letni emerytowany funkcjonariusz kazimierskiej komendy jest podejrzany o udzielanie narkotyków innej osobie oraz posiadanie amunicji bez zezwolenia, za co kodeks przewiduje karę 8 lat więzienia. Na razie nie mamy, takowej wiedzy, by zatrzymani mieli jakiekolwiek powiązania z powiatem starachowickim, skarżyskim czy ostrowieckim.

Zarzuty jakie usłyszeli w Prokuraturze, dotyczą posiadania narkotyków lub znacznej ich ilości, udziału w obrocie zakazanymi środkami a także udzielanie ich innym osobom.

- W grę wchodzi głównie handel amfetaminą, marihuaną oraz kokainą. Ile z nich udało się prowadzić do obrotu? W zależności od poszczególnych osób, od kilku do kilkudziesięciu porcji konsumenckich czy konsumpcyjnych. Kara jaką przewiduje Kodeks Karny za tego typu przestępstwa przewiduje do 8 lat pobawienia wolności.

To początek śledztwa?

- Nie, bo trwa ono od kilku miesięcy. Fala zatrzymań to efekt pracy prokuratora i policjantów. Nie jest to nowa sprawa. Z informacji jakie posiadam wynika, że zostało wszczęte w styczniu br. Od początku jego gospodarzem była starachowicka jednostka. Czy można spodziewać się kolejnych zatrzymań? W toku przeprowadzonych działań, niczego nie można wykluczyć. Postępowanie nie jest przecież zakończone. Jeśli zgromadzony materiał dowodowy da podstawy do kolejnych zatrzymań innych osób, staną się one faktem.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do