Głośne "biesiady" na pasażu

Mieszkańcy bloków przy ul. Staszica w Starachowicach skarżą się na grupki osób biesiadujących na pasażu w późnych godzinach nocnych. Co na to Straż Miejska?

Mieszkanka ul. Staszica napisała do naszej redakcji list, w którym informuje o problemie, z jakim od dłuższego czasu borykają się mieszkańcy.

- Mieszkam przy ul. Staszica. Ciężko pracuję, a jedyne o czym marzę, to odpocząć i wyspać się porządnie. Niestety to wcale nie jest proste. Już na początku wiosny, a potem przez całe lato i jesień, pod oknami, zbierają się grupki pijących alkohol panów. Panowie na swoje "posiedzenia" zbierają się w różne dni tygodnia, o różnych porach np. godz. 22.00, 1.00, 2.00 w nocy. Weekendy to już żelazna tradycja. Taka libacja trwa zwykle do 4.00 – 6.00 nad ranem. Podczas libacji panowie bardzo ekspresyjnie wyrażają swoje emocje, nie brakuje wulgarnych słów, zwierzęcych odgłosów i wrzasków. Nierzadko załatwiają potrzeby fizjologiczne na elewację bloku i przy okazji rozbijają butelki, zostawiają śmieci i puszki, które sprzątają potem mieszkańcy. Ktoś mógłby zapytać dlaczego nie interweniuję i nie dzwonię na policję czy straż miejską? Odpowiem - dzwonię, bardzo często, ale niestety służby mundurowe często bagatelizują zgłoszenia - napisała w liście kobieta.

Co na to Straż Miejska? - W Starachowicach zauważalny jest wzrost chuligaństwa i wandalizmu. Mimo kolejnych zwolnień funkcjonariuszy - przed redukcją etatów świetnie sprawdzał się patrol interwencyjny całodobowy, który miał możliwość szybkiego reagowania na sygnał pochodzący np. od operatora monitoringu i był kierowany w rejony, gdzie często dochodzi do zakłócania porządku - coraz większy nacisk kładziemy na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców i natychmiast reagujemy. Świadczy o tym 696 wszczętych postępowań za wykroczenia kwalifikowane jako tzw. chuliganka. W 2014 r. prowadziliśmy postępowania w stosunku do 1.242 osób - mówi Waldemar Jakubowski, komendant SM.

- Większość wykroczeń związana jest ze spożywanym w nadmiarze alkoholem oraz brakiem "konkretnego" zajęcia. W przypadku podejmowanych interwencji dotyczących spożywania alkoholu przez młodych ludzi, zawsze staramy się tak zorganizować swoje działania, by sprawcy wykroczeń, mieli możliwość przeznaczenia "nadmiaru" wolnego czasu, na własnoręczne uporządkowywanie zanieczyszczonego terenu lub natychmiastowe naprawienie wyrządzonych szkód. W rejon ul. Staszica są kierowane patrole (operator plus strażnik), niestety kosztem monitoringu - dodaje.