Reklama

Nie taka słaba płeć, jak się wydaje

C jak cel. Dla starachowickiej sportsmenki celem numer jeden w tym sezonie będą mistrzostwa świata. Walkiewicz nie ukrywa, że celuje w najwyższy stopień podium. - Przed nimi jeszcze inne starty, w tym występ na mistrzostwach Polski, które także chcę wygrać – podkreśla w rozmowie z TYGODNIK-iem.

D jak doświadczenie. - Po udanych dla mnie mistrzostwach Starego Kontynentu, z walki na walkę czuję się coraz pewniej. Jest mniej negatywnego stresu. Doświadczenia jakie zdobyłam startując w Hiszpanii nie da się kupić za pieniądze – to słowa, jakie Walkiewicz wypowiedziała w trakcie gali związanej z jubileuszem 25-lecia Polskiego Związku Kickboxingu. Najlepiej oddają to, w jakim nastroju i z jakim nastawieniem przystępowała do kolejnego z prestiżowych starć.

K jak knockdown. W pojedynku z reprezentantką Słowacji Zuzanną Gabovą, Walkiewicz w pierwszej rundzie zadała cios, po którym rywalka była liczona. - Knockdown sprawił, że walczyło mi się łatwiej, aczkolwiek wicemistrzyni Europy w low kicku postawiła trudne warunki – powiedziała była podopieczna trenera Marka Jasińskiego. Asia nie miała problemów z posłaniem rywalki na deski.

M jak mentalność. - Przygotowanie do poszczególnych walk, zawsze było moją mocną stroną. Mentalnie jestem silna, co widać w ostatnich pojedynkach – mówi sportsmenka, której u progu przygody z trudną dyscypliną sportu, nie łatwo było poradzić sobie z presją wyniku.

P jak publiczność. - Zawsze mogę na nią liczyć – podkreśla Walkiewicz, która w stolicy Gór Świętokrzyskich czuje się jak ryba w wodzie. Kieleccy fani sportów walki, podczas lutowej gali Fighters Night 3 potrafili docenić nie tylko kunszt i umiejętności byłej zawodniczki Dragona, ale nagrodzili ją przede wszystkim za ambitną postawę. - Nie raz dziękowałam moim kibicom za to. Potrafią zawsze stanąć na wysokości zadania - dodała.

S jak "Samuraj". Szkoleniowiec starachowickiego Dragona, ma kolejny powód do radości. Po Dawidzie Kasperskim, Walkiewicz należy do grona najbardziej znanych wychowanków doświadczonego szkoleniowca. - Asia zrobiła duży krok do przodu, względem ostatnich lat. Obserwuję jej przygodę ze sportami walki od dłuższego czasu. Stale rozwija się nie tylko sportowo, ale przede wszystkim mentalnie – charakteryzuje zawodniczkę popularny "Samuraj".

T jak trening. - Wiele osób, kiedy pojawiłam się na pierwszym treningu Dragona pytało mnie dlaczego zdecydowałam się na uprawienie kickboxingu, mało popularnej wśród dziewcząt dyscypliny. Odpowiadałam wówczas, że sport daje mi pozytywnego kopa. Wiedziałam i wiem, co chcę w życiu robić. I mam nadzieję, że dane mi to będzie robić jak najdłużej. Na tyle, na ile pozwoli zdrowie. Kiedyś byłam mało odważną dziewczyną, ale kickboxing to zmienił – twierdzi Walkiewicz.

Z jak złoto. Ubiegły rok był niezwykle udany dla starachowiczanki. W hiszpańskim Bilbao, gdzie rozegrano mistrzostwa Europy seniorów w kickboxingu w odmianach low-kick, K-1, full contact, Walkiewicz spisała się świetnie. Reprezentantka Sportowego Klubu Kick Boxing Kielce SOMA-Gym w kat. 48 kg dotarła do finału, w którym pokonała jednogłośnie na punkty Zeljane Pitesa z Chorwacji, zdobywając złoty medal i tytuł mistrzyni Europy. W drodze do finału okazała się lepsza od mistrzyni świata Diane Doktugu z Rosji, a w półfinale pokonała Binnur Sakal z Turcji.



W narodowej kadrze
J. Walkiewicz od kilku lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu. - Łatwiej jest wejść na szczyt, niż się na nim długo utrzymać – podkreśla. Jedno z pierwszych powołań do kadry narodowej otrzymała ponad 4 lata temu, po udanych dla Dragona zawodach, jakie wówczas odbyły się w jej rodzinnych Starachowicach.



 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do