Zmieńmy rozkłady MZK!

Czy rozkład jazdy Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Starachowicach zostanie dostosowany do potrzeb i uwag mieszkańców?

W poniedziałek, 2 marca  w sali "Olimpia" Urzędu Miejskiego w Starachowicach odbyły się konsultacje społeczne dotyczące rozkładu jazdy. Każdy  mógł podzielić się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi funkcjonujących obecnie rozkładów jazdy.

Do redakcji TYGODNIKA niejednokrotnie docierały głosy mieszkańców, którzy skarżyli się na zmieniony w 2012 r. rozkład.

- Starachowice to nie Warszawa czy inne duże miasto, żeby trzeba było organizować dojazdy z przesiadkami! Moja znajoma, żeby dostać się do pracy musi jechać trzema autobusami! Czy to nie przesada? Rozkład powinien być zmieniony i dostosowany do potrzeb mieszkańców - mówi mieszkanka.

- Bardzo dużo autobusów pozabierali. Już nawet nie wspominam o autobusach do gmin. Z Mirca nie mam jak dojechać do pracy w Starachowicach - mówi pani Bożena.

- Rozkład jazdy co jakiś czas wymaga korekty. Konsultacje mają na celu przedyskutowanie propozycji wraz z mieszkańcami - mówi Jarosław Kateusz, prezes Zarządu MZK w Starachowicach. - W ostatnim czasie powstała galeria  i musimy także pomyśleć o zorganizowaniu dojazdów do tego miejsca. W czasie spotkania chcemy także wyjaśnić mieszkańcom parę istotnych kwestii dotyczących rozkładów. Chcemy też wysłuchać sugestii, dowiedzieć się gdzie są problemy, niedociągnięcia i wspólnie porozmawiać jak je rozwiązać - dodaje.

Zadaliśmy również prezesowi pytanie, które często padało w rozmowach z naszymi Czytelnikami: czy uważa, że organizowanie w mieście trak małym jak Starachowice dojazdów z przesiadkami ma sens? - Takie pytania zadają ludzie, którzy nie jeżdżą autobusami. Gdzie dziś tak w zasadzie mamy przesiadki? Na trzech kursach! Dołożyliśmy autobusy. Kiedyś na Bugaj jeździły trzy numery autobusów, dziś jest ich sześć. Czyli de facto ich liczba zwiększyła się, a nie odwrotnie. Dziś mamy dogodne połączenia. Trzeba także sobie przypomnieć ile krytyki odnośnie rozkładów jazdy było przed 2012 r. kiedy wprowadziliśmy nowy! Nie wiem ile autobusów musiałoby wyjechać na miasto, żeby każdy o każdej porze mógł dojechać w każde miejsce. Tak nie ma w żadnym mieście! Będziemy jednak o tym dyskutować. Przedstawimy wszystkie "za" i "przeciw". Powiemy o naszych możliwościach technicznych - mówi.