Iłża może po raz pierwszy w swoich dziejach zyskać normalnotorowe połączenie kolejowe. Rząd zatwierdził wariant przebiegu nowej linii Radom – Iłża – Kunów, która ma połączyć południowe Mazowsze z północną częścią województwa świętokrzyskiego i dalej z Podkarpaciem. Dla mieszkańców Iłży, ale też Starachowic, Skarżyska-Kamiennej i Końskich, to projekt, który może na lata zmienić sposób podróżowania i funkcjonowania regionu.
Wbrew obiegowym skrótom – do Iłży nigdy nie docierała standardowa linia kolejowa PKP. W XX wieku funkcjonowała tu jedynie kolej wąskotorowa do Starachowic, dziś znana głównie z przejazdów turystycznych. Planowana linia nr 84 byłaby więc pierwszym w historii miasta połączeniem normalnotorowym, umożliwiającym regularny ruch pociągów regionalnych i dalekobieżnych.
To zasadnicza zmiana dla miasta i okolic, które dotąd pozostawały poza główną siecią kolejową regionu.
Centralny Port Komunikacyjny poinformował 19 grudnia, że zatwierdzony wariant inwestorski (oznaczony jako W3) zakłada budowę i modernizację trasy o długości ok. 53 kilometrów. Linia:
wyruszy ze stacji Radom Główny,
ominie Skaryszew od zachodu,
minie Iłżę od wschodniej strony,
połączy się z istniejącą linią kolejową nr 25 w rejonie Kunowa.
Trasa przebiegać będzie przez gminy Radom, Skaryszew, Iłża, Brody i Kunów, na styku województw mazowieckiego i świętokrzyskiego.
Projekt przewiduje powstanie nowych przystanków pasażerskich, w tym w Iłży. Dla mieszkańców oznacza to realny dostęp do kolei – nie turystycznej, lecz codziennej.
Z analiz wynika, że po wybudowaniu linii:
Radom – Ostrowiec Świętokrzyski:
pociąg dalekobieżny: 24–28 minut (dziś ok. 65 minut),
pociąg regionalny: ok. 40 minut (obecnie takich połączeń praktycznie nie ma).
To oznacza znacznie łatwiejsze dojazdy:
do pracy i szkół w Radomiu, Ostrowcu czy Starachowicach,
do Warszawy (z przesiadką w Radomiu),
a w przyszłości także w stronę Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Dla mieszkańców północnego Świętokrzyskiego – Starachowic, Skarżyska-Kamiennej czy Końskich – nowa linia oznacza lepsze włączenie regionu w ogólnopolską sieć kolejową.
Istotnym elementem projektu jest terminal intermodalny w Skaryszewie, który umożliwi przeładunek towarów z samochodów na pociągi. W praktyce może to oznaczać:
nawet 400–500 ciężarówek dziennie mniej na drogach regionu,
mniejszy hałas i większe bezpieczeństwo,
mniejsze obciążenie dróg lokalnych i wojewódzkich.
To dobra wiadomość dla mieszkańców miejscowości położonych przy głównych trasach między Radomiem, Iłżą, Starachowicami i Ostrowcem.
Tak duża inwestycja oznacza również ingerencję w przestrzeń. Nowa linia to:
wykupy gruntów,
zmiany w krajobrazie,
obawy mieszkańców o hałas i uciążliwości.
Dlatego już na etapie planowania odbyły się liczne spotkania z samorządami i mieszkańcami. Zebrano ponad 900 ankiet i uwag, które wpłynęły na wybór ostatecznego wariantu trasy.
Na razie mówimy o zatwierdzonym przebiegu, a nie o rozpoczęciu budowy. W pierwszej połowie 2026 roku planowane jest złożenie wniosku o decyzję środowiskową. Dopiero po jej uzyskaniu zapadną decyzje o terminach i finansowaniu inwestycji.
Dla jednych będzie to ogromna szansa rozwojowa i wygodniejsze życie, dla innych – powód do obaw o zmiany tuż obok domów. Jedno jest pewne: to inwestycja, która – jeśli powstanie – zostanie z regionem na dekady.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze opinie