Reklama

Zamiast polepszyć pogorszyli

Wracamy do tematu sprzed kilku miesięcy. Wówczas mieszkańcy skarżyli się na utrudnioną jazdę przez wiadukt. Ruchliwe skrzyżowanie stanowiące w zasadzie jedyny łącznik Osiedla Południe z resztą miasta, w godzinach szczytu staje się nie do pokonania! Kierowcy klną na czym świat stoi. Winą za zaistniałą sytuację obarczają nieodpowiednio uregulowany czas zapalania się świateł sygnalizacyjnych. Ingerencja urzędników zamiast polepszyć sytuację pogorszyła ją!

- Po zamianie organizacyjnej w ruchu związanej z wprowadzaniem lewoskrętu i zapalaniem się czerwonego światła przy prawoskręcie (z wiaduktu w kierunku na Wąchock) to skrzyżowanie stało się prawdziwym utrapieniem. Czasem wystarczy kilka samochodów, by przejazd z jednej części miasta na drugą wydłużył się o kilka minut. Obecna organizacja wprowadziła więcej szkody niż pożytku - uważają kierowcy, którzy sugerują przebudowę skrzyżowania z sygnalizacją na rondo.

- Przecież to nie wymaga nie wiadomo jakich nakładów. Wystarczy zniwelować obecne wysepki, zalać je asfaltem, na środku ustawić odpowiednie  przeszkody i rondo gotowe.  W wielu miastach zastosowano podobne, tymczasowe rozwiązania i ruch stał się płynny.

***

Jak się można było spodziewać, zarządca drogi widzi same problemy. Pieczę nad skrzyżowaniem sprawuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Kielcach, gdzie już interweniowaliśmy kilka miesięcy temu. Wówczas Krzysztof Strzelczyk, zastępca dyrektora GDDKiA zapewniał, że trwa analiza natężenia ruchu, która ewentualnie spowoduje pewne zmiany. Kiedy to nastąpi?

- Na ten moment nic nie będziemy zmieniać - stwierdza K. Strzelczyk. - Trwa analiza. To musi potrwać. Nie zrobimy tego w kilka tygodni, potrzeba na to przynajmniej kilka miesięcy. Usprawnił się ruch pieszych a taki był pierwotny wniosek. Musi być jakiś kompromis pomiędzy tym, czego oczekują kierowcy a czego oczekują piesi.

- Budowa ronda nie wchodzi w grę, ze względów finansowych. Są w województwie trzy inne zadania o wiele bardzo dotkliwe, którymi musimy się zająć. Ewentualna przebudowa to musi być rozwiązanie zgodne z prawem i warunkami technicznymi. Nie możemy sobie pozwolić na prowizorki, bo to droga o zbyt dużym natężeniu ruchu. Rozważamy zmianę długości cyklu świecenia zielone światła (wydłużenie czasu świecenia) w godzinach zwiększonego natężenia. Ale musimy wiedzieć, co gdzie i jak dokładnie. Na pewno nie nastąpi to w tym roku - podsumował K. Strzelczyk.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do