Reklama

Kamienna tempa zwalniać nie zamierza

Po bezbramkowym remisie przed własną publicznością z Moravią Morawica, podopieczni trenera Zdzisława Spadło liczyli z pewnością na to, że niedzielny rywal będzie mniej wymagający. Ich przypuszczenia potwierdziły się dopiero w drugiej połowie, kiedy festiwal strzelecki szybko, bo już w 47. minucie rozpoczął Piotr Bies. – Zrealizowaliśmy w pełni założenia taktyczne o jakich mówiliśmy na przedmeczowej odprawie. Cieszy nie tylko wygrana, a co za tym idzie komplet punktów, ale także styl w jakim tego dokonaliśmy – powiedział trener Spadło. Jego zespół niczym rasowy kiler wypunktował przeciwnika i jego najsłabsze strony.

- Wypracowaliśmy trzy sytuacje, z których wszystkie udało się wykorzystać. Oby w kolejnych pojedynkach było podobnie – zaznaczył szkoleniowiec przyjezdnych. Do listy strzelców dopisali się kolejno Artur Kidoń i Marcin Krawczyk, który na boisku zameldował się w miejsce Karola Garbali. – Dobrze, że spotkanie udało się zakończyć w pełnym składzie. Nikt nie doznał kontuzji, nikt nie będzie pauzował za kartki - dodał trener.

W podobny nastrój wprawieni byli kibice Kamiennej, którzy w niedzielne popołudnie pofatygowali się by obejrzeć swoich ulubieńców w akcji. Dla gospodarzy starcie z Piastem Stopnica nie ułożyło się najlepiej. Od 28. minuty po uderzeniu Piotra Rajcy z rzutu karnego, goście prowadzili 1:0. Do przerwy utrzymał się remis, ale po zmianie stron na murawie rządziła tylko jedna ekipa. – Zagraliśmy koncertowo, ale dopiero w momencie kiedy widmo porażki zajrzało nam w oczy (Kamienna przegrywała 1:2 – przyp.red.) – ocenił Mirosław Piątek, kierownik biało-niebieskich.

Motorem napędowym akcji miejscowych okazał się Krystian Kanarski. Doświadczony napastnik, który w przerwie letniej trafił do Brodów doprowadził do wyrównania. – Później worek z golami rozwiązał się. Przeszliśmy do ofensywy, a efekt był piorunujący – zaznaczył kierownik Piątek. W ciągu kwadransa, Kamienna trzy razy wpisywała się na listę strzelców.



AZS POLITECHNIKA KIELCE – STAR STARACHOWICE 0:3 (0:0)
0:1 Piotr Bies (47), 0:2 Artur Kidoń (55), 0:3 Marcin Krawczyk (85)
STAR: D. Kalista – Żak, Senderowski, Chatys, Chodniewicz, Garbala (80. Krawczyk), Szymański (85. Połeć), Kiełek (46. Fabjański), Kidoń, Bies (70. Kosztowniak), Witkowski. Trener: Zdzisław Spadło.KAMIENNA BRODY – PIAST STOPNICA 5:2 (1:1)
0:1 Piotr Rajca (28)-karny, 1:1 Grzegorz Tobiszewski (29), 1:2 Piotr Rajca (55), 2:2 Krystian Kanarski (70), 3:2 Adrian Sobczyński (70), 4:2 Dawid Żak (75), 5:2 Grzegorz Tobiszewski (85)
KAMIENNA: Duda – Jagieła Ż (46. Spadło), Gruszka, Sado, Kozera, Żak, Sobczyński, Kotwa, Sęga (66. Kanarski), Maciejczak (46. Kiljański), Tobiszewski. Trener: Adrian Sobczyński.



 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama