Straż Miejska w Wąchocku?

- Mogliby sprawdzać kwity, umowy, szamba, pojemniki na śmieci... Może taka jednostka przydałaby się w Wąchocku? Może warto o tym pomyśleć? Wystarczy zlikwidować ze dwa etaty urzędnicze na koszt strażników pracujących w terenie. Wyniki będą widoczne od razu, pierwsze kontrole spowodują, że ci co mają nieuregulowane sprawy ściekowo - śmieciowe pierwsi przybiegną je uregulować - uważa czytelnik.

Co na ten temat myślą włodarze? Czy rozważali w ogóle pomysł stworzenie Straży Miejskiej? - Temat pojawiał się już kilka razy i od lat przewijał się gdzieś w dyskusjach. Jednak do tej pory nie został jeszcze szczegółowo przedyskutowany i przeanalizowany - przyznaje Sebastian Staniszewski, zastępca burmistrza miasta i gminy Wąchock. - Stworzenie Straży Miejskiej był do tej pory luźnym tematem. Nie wykluczone, że temat poddany zostanie głębszym analizom.  Jako mieszkaniec i zastępca burmistrza jestem "za" utworzeniem takiej jednostki. Uważam, że plusów było by znacznie więcej niż minusów. Jednak musimy mieć świadomość, że na stworzenie dodatkowych etatów potrzebne są pieniądze - dodaje.

Podobnie uważa Robert Janus, radny Rady Miejskiej w Wąchocku uważa, że utworzenie Straży Miejskiej to dobry pomysł. - Mogliby zająć się kontrolą utrzymania czystości, prawidłowego odprowadzania ścieków przez mieszkańców. Mamy tereny rekreacyjne, do których kontrolowania wysyłani są policjanci, a takie zadanie mogliby spokojnie wykonywać strażnicy miejscy. Jednak trzeba zadać sobie podstawowe pytanie: czy nas na to stać? - zastanawia się.