
Na temat twórczości i wpisów, jakich niemało jest nad Zalewem Lubianka wypowiedzieli się specjaliści. Czy to faktycznie wołanie o pomoc, czy przywilej mlodości?
Przed tygodniem pisaliśmy o dewastacji mienia publicznego w postaci wpisów pod jedną z drewnianych wiat nad Zalewem Lubianka w Starachowicach:
"Ciągle Boga wołam, nie wiem czy go znasz, jak go spotkasz przekaż, że mam duży żal!"
"Jestem w tym solo nie ma nikogo obok"
"Za dumny by wołać pomocy"
"To ten czarno biały świat z niego już się nie obudzisz"
"Nikt mnie nie oszukał tyle razy co ja sam siebie"
"Jak mam kochać swoje smutki, które płaczą we mnie ciągle"
"Też byłem sam, nikt nie słyszał wołania"
"Uzależniony do negatywnych emocji"
"Znam zepsucie tego miasta ile... kto... gdzie..."
"Mam drogi towar w biednych domach"
"Piszę dla tych ludzi, co zgubili w życiu sens"
"Walczę z demonami nienawidzę zła"
"Krzyczę, żebyś walczył o marzenia w między czasie się poddaje..."
"Samotności ciężko się pozbyć"
"Nerwowe tiki ataki paniki"
"Cofnąłby czas ale nie umiem"
"Roz... lona głowa powiedz jak kochać mnie?"
"Cały czas muszę udowadniać, że jestem coś wart"
"Ja jestem własnym Bogiem czytaj, że losu panem"
"Tu nie ma czarów, to narkotyki ziom"
"Problemy niech nie gonią już nas"
"To są przej...ne czasy wiesz?"
"Znowu jestem obojętny przez leki które biorę"
"Żyj marzeniami głośno krzycz co cię boli"
"Mam problem wiesz? duży problem wiesz? nie potrafię spojrzeć w lustro"
"Mistrzowskie reżyserowałem te spektakle, za każdym razem ktoś cierpiał w ostatnim akcie"
"To broń to narkotyki wakacje to odwyki"
"I zostałem z hajsem, który jest niczym, zapłaciłem czasem, który się liczy"
Czy to słowa piosenki, fragmenty wierszy a może twórczość własna czy przemyślenia? Bez względu na to skąd pochodzą te frazy, dają do myślenia. Ich mnogość wręcz poraża i przeraża zarazem. Można je znaleźć w środku jednej z drewnianych wiat nad zalewem Lubianka, które są dość częstym miejscem schadzek młodzieży. Dewastacja mienia publicznego to jedno, zdecydowanie bardziej uwagę powinien zwrócić przekaz, jaki wyłania się z tych wpisów. To ewidentne wołanie o uwagę, atencję, o sens egzystencji, poczucie własnej wartości a raczej jej brak.
***
Głos na ten temat zabrali specjaliści...
Grażyna Jabłońska, wieloletni pracownik Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Starachowicach
- Na wstępie chciałam powiedzieć, że te wypowiedzi na pewno nie reprezentują i nie charakteryzują całej młodzieży. I nie jest to zjawisko specyficzne dla Starachowic.
Jeśli spojrzymy w przeszłość to pewnie przypomnimy sobie podobne "wyznania" kolegów, znajomych itp. To przywilej młodości - poszukiwanie swojego miejsca w życiu, rozwiązywanie wielu problemów, rozterek, wyrażanie buntu itp. Takie dylematy pojawiają się w każdym pokoleniu. Proszę zauważyć, że młodzi ludzie znają na pamięć teksty piosenek zespołu Dżem, a przecież kiedy one powstawały. Nastolatkowie nie zawsze chcą czy mogą porozmawiać o swoich problemach z dorosłymi. Z moich kontaktów z młodzieżą wynika, że chętniej proszą o pomoc rówieśnika niż nauczyciela czy rodzica. Warto pomyśleć czy my dorośli robimy wszystko, aby spotkać się ze swoimi dziećmi, wychowankami, uczniami. Jakie są nasze relacje z nimi. To jest zawsze aktualne pytanie.
Moje zawodowe zaniepokojenie budzi fakt, że wśród tych treści pojawiają się odniesienia do używek. Myślę, że niedługo będzie okazja do omawiania raportu ze starachowickich badań szkolnych między innymi na ten temat. I będzie to czas do podjęcia dyskusji nie tylko na temat młodzieży, ale na temat naszych relacji z młodymi.
Andrzej Kołodziejczyk, terapeuta
Czytając te wpisy zastanawiam się, które osoby z piszących je, mają problemy i wołają o pomoc, a które pisały tylko żeby zaistnieć.
Jeżeli słyszymy podobnie wypowiadane zdania wołających o pomoc w naszym otoczeniu, pomyślmy jak pomóc tym osobom...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.