
Cztery zastępy z miejscowej jednostki ratowniczo-gaśniczej brały udział w sobotniej akcji na terenie Starachowic. Jak poinformował dyżurny KP PSP, przed godz. 11 doszło do pożaru w samochodowym warsztacie, gdzie montowana jest m.in. instalacja gazowa w pojazdach.
Do zdarzenia doszło w obiekcie położonym przy ul. Armii Krajowej w Starachowicach. Ok. godz. 10.53 płomienie pojawiły się warsztacie. Na szczęście sytuacja została szybko opanowana, a strażacy zażegnali niebezpieczeństwa.
- W czasie wybuchu pożaru w środku był pracownik warsztatu, który opuścił go przed przybyciem służb. W wyniku zdarzenia nic mu się nie stało. Nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych - powiedział Radosław Król, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Co mogło być najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru?
- Na obecnym etapie dokładna przyczyna nie jest jeszcze znana. Zakłada się, iż niedrożność przewodu kominowego, spowodowała, że dym cofnął się, a powstałe ciśnienie otworzyło drzwiczki pieca. Ogień wydostał się wówczas na zewnątrz, a od niego zapaliły się przedmioty znajdujące się w pobliżu pieca – tłumaczył dyżurny KP PSP. Obecnie szacowane są straty powstałe na skutek sobotniego zdarzenia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie